W niedzielę Hutnik może świętować awans do III ligi. Bez kibiców?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przed piłkarzami Leszka Janiczaka decydujący mecz o awans do III ligi. Na rewanżowe spotkanie w Barcicach kibice nowohuckiego klubu otrzymali zaledwie 20 biletów.

Hutnik z ogromną przewagą (16 punktów więcej od Dalinu Myślenice) wygrał grupę zachodnią małopolskiej IV ligi, ale to nie zagwarantowało mu awansu szczebel wyżej. By otwierać szampany, brązowy medalista mistrzostw Polski sprzed 22 lat musi jeszcze wyeliminować najlepszą drużynę grupy wschodniej – Barciczankę Barcice.

Gospodarzem pierwszego meczu barażowego był Hutnik i wygrał 2:1. Dla ekipy Leszka Janiczaka nie było to jednak łatwe spotkanie. Zwycięstwo zapewnił im w 75. minucie Mariusz Bienias, który zrehabilitował się za gola samobójczego na 1:1.

Doping zza ogrodzenia?

Rewanż zostanie rozegrany na boisku w Barcicach w najbliższą niedzielę o godzinie 15. Kibice Hutnika chcieli się wybrać na ten mecz autokarem, ale do klubu przyszło pismo, w którym gospodarze informują, że wszystkie bilety zostały sprzedane i zorganizowana grupa nie zostanie wpuszczona.

Dzień później, po interwencji w Małopolskim Związku Piłki Nożnej Hutnik poinformował, że dostał dla swoich kibiców 20 biletów. „Zgodnie z podręcznikiem licencyjnym gospodarz powinien zapewnić gościom pięć procent wszystkich miejsc. Według MZPN w Barcicach jest 400 krzesełek” – poinformował Hutnik. Niewykluczone, że kibice z Nowej Huty przyjadą do wsi w gminie Stary Sącz w większej liczbie i będą dopingować zespół zza ogrodzenia. Spotkanie w tej sprawie odbędzie się w piątek.

Przegrana w Pucharze Polski

W środę Hutnik walczył o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim, ale nie zdobył trofeum. Po serii rzutów karnych lepszy okazał się GKS Drwinia, który wygrał 5:4. Nasz zespół może żałować, bo w 1/32 PP zwycięzca może trafić nawet na drużynę z ekstraklasy. Taki rywal dla kibiców Hutnika byłby miłym przypomnieniem sezonów, gdy zespół rywalizował w elicie.