Na początku sezonu przedstawiciele krakowskiego beniaminka w I lidze kobiet dość ostrożnie wypowiadali się o awansie do Orlen Ligi. Po ostatnich dobrych meczach apetyty w klubie wzrosły. – Jesteśmy realnym kandydatem do awansu – mówi prezes Łukasz Kadela.

Świetna praca trenera z Włoch

Po rozegraniu trzynastu meczów krakowianki mają 28 punktów. Do lidera, Wisły Warszawa, tracą aż dziesięć, ale największe emocje dopiero przed nami. Sezon zasadniczy jest ważny, ale nie najważniejszy. Najlepszą formę zespół ma osiągnąć na fazę play-off.

– Plany wynikają z obecnej dyspozycji zespołu. Po nieoczekiwanej zmianie szkoleniowca [Po rezygnacji Zenona Matrasa trenerem został znany Włoch Alessandro Chiappini – przyp.red.] udało nam się zmienić sytuację na jeszcze lepszą. Praca z zespołem przyniosła olbrzymi rezultat, z każdym meczem podnosiliśmy swoje kwalifikacje. Na ten moment jesteśmy realnym kandydatem do awansu. Oficjalnie podejmujemy rękawicę – powiedział Łukasz Kadela w audycji sportowej Radia Kraków.

Sezon zasadniczy zakończy się w połowie lutego, potem rozpocznie się faza play-off. By awansować do ekstraklasy, trzeba nie tylko wygrać rozgrywki I ligi, ale zmierzyć się również w barażu z ostatnim zespołem Orlen Ligi. Zanim do niego dojdzie, zwycięzca I ligi będzie musiał pokazać, że organizacyjnie jest gotowy na występy w elicie. Proximę czeka więc wiele pracy nie tylko na boisku.

Pora na derbowe zwycięstwo

Najbliższym przeciwnikiem krakowskich siatkarek - wicelidera I ligi - będzie WTS Solna Wieliczka (czwarta lokata w tabeli). W październiku Proxima przegrała na wyjeździe 0:3, odpadła z tym zespołem również w Pucharze Polski. Od tamtych meczów minęło trochę czasu i obecna dyspozycja drużyny Alessandro Chiappiniego daje podstawy do tego, by gospodynie mogły myśleć o zwycięstwie.

Początek spotkania w sobotę, 14 stycznia, o godzinie 18.30 w hali przy ulicy Ptaszyckiego 4. Wstęp wolny.