Przed sobotnim spotkaniem przeciwko Lechowi w Poznaniu (początek o godzinie 17.30) trener Maciej Stolarczyk największe problemy ma z obsadą prawej obrony. Nie wiadomo też, czy przeciwko Kolejorzowi będzie mógł wystąpić Paweł Brożek.
Wisła ma złą serię – w czterech ostatnich meczach poniosła trzy porażki. W lidze zdobyła tylko punkt i odpadła z Pucharu Polski. W niedzielę uległa Cracovii 0:1. Sergiu Hanca zdobył gola po fatalnej stracie Vukana Savicevicia.
– W ostatnich meczach zdarzały się nam momenty, w których reakcja zawodników powinna być inna. To jednak nie Vukan przegrał nam spotkanie. Przegraliśmy wszyscy, bo mogliśmy wykreować więcej sytuacji. Najważniejsze teraz, by takich błędów już nie popełniać – podkreśla szkoleniowiec Białej Gwiazdy.
Czwartkowe zajęcia mają dać odpowiedź, czy do Poznania pojedzie Paweł Brożek. Najlepszy strzelec Wisły doznał urazu kostki w ligowym meczu w Płocku i w derbach zagrał na własną odpowiedzialność. By w ogóle móc zagrać (wytrzymał 72 minuty), musiał przyjąć aż pięć zastrzyków.
Brożek ma na koncie siedem bramek, ale nie ma kolegów, którzy mogliby go odciążyć. Pozostali zawodnicy mają co najwyżej jednego gola. Trener uważa jednak, że napastnicy Krzysztof Drzazga i Przemysław Zdybowicz dadzą sobie radę, gdy dostaną więcej czasu.
Wakat
Przed wyjazdem do Poznania największe problemy są z obsadą prawej obrony. Kontuzjowani są Jakub Bartosz i David Niepsuj, a Łukasz Burliga wciąż jest leczony antybiotykiem. Do tego za żółte kartki musi pauzować Lukas Klemenz, który w ostatnich spotkaniach łatał dziurę na tej pozycji. Cztery napomnienia eliminują z występu przy Bułgarskiej także Macieja Sadloka, etatowego lewego defensora.
Stolarczyk nie chciał zdradzać swojego pomysłu na zestawienie linii defensywnej, ale najprawdopodobniej będzie ona wyglądała tak: Serafin Szota – Marcin Wasilewski, Rafał Janicki, Marcin Grabowski.
Kiedy wróci Jakub Błaszczykowski?
Problemy ze zdrowiem mają również reprezentanci Polski do lat 17 – Daniel Hoyo-Kowalski i Aleksander Buksa. Selekcjoner Marcin Dorna i Stolarczyk ustalili, że młodzi zawodnicy nie pojadą na najbliższe zgrupowanie.
Trwa walka o powrót do pełni sił Jakuba Błaszczykowskiego. Rehabilitacji po naderwaniu mięśnia przywodziciela nie da się skrócić. – Kuba ćwiczy już indywidualnie. Liczę, że będzie gotowy na spotkanie z Piastem Gliwice po przerwie na kadrę – mówi Stolarczyk. Spotkanie to odbędzie się w Krakowie 18 października.
