Wisła dostanie więcej czasu

fot. LoveKraków.pl

Polski Związek Piłki Nożnej da klubowi czas do początku przyszłego tygodnia, by ten określił się, gdzie będzie rozgrywał mecze. To dla Wisły ostateczny termin na rozwiązanie problemu ze stadionem.

Mecz Wisły z Arką Gdynia zaplanowany jest na 21 lipca, a więc ma się odbyć już za 10 dni. Krakowianie od dawna powinni wiedzieć, na którym stadionie go rozegrają, ale ze względu na stanowisko miasta nie mają ważnej umowy. Polski Związek Piłki Nożnej kilka dni temu poinformował Wisłę, że ma czas na spłatę długu i porozumienie się z miastem lub podpisanie umowy na inny stadion do 11 lipca.

Centrala idzie jednak na kolejne ustępstwa. Ostateczny termin to początek przyszłego tygodnia. Wisła jest w stałym kontakcie ze związkiem i Ekstraklasą SA. Niedawno wysłała pismo, w którym zapewnia, że pracuje nad rozwiązaniem problemu: rozmawia z miastem Kraków i szykuje alternatywę na Śląsku.

REKLAMA

Być może do początku przyszłego tygodnia klubowi uda się znaleźć brakujące 3,9 mln zł, które dla urzędników są warunkiem koniecznym podpisania nowej umowy na dzierżawę stadionu przy Reymonta. Kibice produkują plakaty-cegiełki, inni zachęcają do zakupu karnetów. Po wielu dniach ciszy głos zabrało również Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków, które zachęca do wpłat na specjalne konto. Zapewnia, że cała kwota zostanie przekazana na spłatę długu wobec miasta, a codziennie na stronie stowarzyszenia będzie pojawiać się raport zawierający wpłacone środki i imiona wspierających.


News will be here