Francuskie media informują, że 30-letni obrońca Marcelo za sześć milionów euro ma przenieść się z Besiktasu Stambuł do Olympique Lyon. Z naszych informacji wynika, że 0,92 proc. tej kwoty trafi na konto Wisły Kraków.

Z Wisły do dobrych lig

Marcelo był jednym z najlepszych obcokrajowców w historii ekstraklasy. Do Wisły trafił w 2008 roku z brazylijskiego Santos FC i podpisał pięcioletni kontrakt. Świetne występy piłkarza, umiejętność odnalezienia się pod bramką przeciwnika (10 goli w 49 meczach ekstraklasy) zaowocowały transferem do holenderskiej ekstraklasy, gdzie do 2013 roku reprezentował PSV Eindhoven. Wisła zarobiła na jego sprzedaży 3,8 miliona euro.

Później występował w Hannoverze, a od lutego 2016 roku grał w Besiktasie, z którym świętował ostatnio mistrzostwo. W tureckim klubie na środku obrony ma go zastąpić Pepe, który pożegnał się z Realem Madryt.

Według francuskich mediów Olympique Lyon ma zapłacić za Brazylijczyka 7,5 mln euro. 0,92 proc. tej kwoty, czyli ponad 300 tys. złotych  trafi do Wisły.

Nie zapomniał o R22

Choć Marcelo odszedł z Wisły, gdy ta była na szczycie, nie zapomniał o klubie, dzięki któremu zrobił niezłą karierę. Przyjechał do Krakowa dwa lata temu, gdy klub miał kłopoty i został zorganizowany mecz pierwszej drużyny z dawnymi gwiazdami. – Przyjechałem, bo mam duży szacunek dla klubu i miasta. To, że mogłem znów założyć tę koszulkę, było dla mnie dużym prezentem – podkreślał po spotkaniu.