30-letni Richard Guzmics podpisał roczny kontrakt z dziewiątym klubem chińskiej ekstraklasy – Yanbian Funde. W Wiśle występował od sezonu 2014/2015.

Wzór dla innych obcokrajowców

Reprezentant Węgier trafił do ekstraklasy we wrześniu 2014 roku z Szombathelyi Haladas. Jego debiut przypadł na Wielkie Derby Krakowa i nie było to dla niego miłe przywitanie z ekstraklasą. W ostatniej minucie skiksował i Cracovia miała rzut rożny, po którym strzeliła zwycięskiego gola.

Stoper szybko pokazał jednak, że krakowianie dokonali dobrego wyboru, bo był bardzo solidnym graczem. Szczególny udany był dla niego miniony rok, gdy udanie zaprezentował się ze swoją reprezentacją podczas mistrzostw Europy we Francji. Zdobył też jedyną bramkę dla Wisły. Może być wzorem dla obcokrajowców przyjeżdżających do ekstraklasy. Po kilku miesiącach w naszym kraju bez problemów mówił po polsku.

Latem Guzmics był krok od transferu do włoskiej Pescary. Nie udało się go jednak sfinalizować przez zamieszanie w klubie, które wywołał ówczesny właściciel Jakub Meresiński. – Przez jakiś czas nie mogłem o tym zapomnieć, siedziało to we mnie. Mimo wszystko starałem się być profesjonalistą – wspominał tamten czas w rozmowie z LoveKraków.pl.

Richard Guzmics signing for CSL side Yanbian Funde this morning pic.twitter.com/wTCtyHka9T

— Tomasz Mortimer (@TMortimerFtbl) 6 stycznia 2017

Węgier wystąpił w 65 meczach ekstraklasy. Wisła sprowadziła go za darmo, a zimowe okienko było ostatnim, w którym mogła na nim zarobić. Jego kontrakt z Białą Gwiazdą kończył się w czerwcu. Na razie nie wiadomo, ile krakowianie dostali za obrońcę.

Następcy

Tej zimy Wisła podpisała już kontrakt z 23-letnim chorwackim obrońcą Zoranem Arseniciem. Umowa ma wejść w życie 1 lipca, ale klub postara się o wykupienie piłkarza jeszcze przed rundą wiosenną. Niebawem zespół może też wzmocnić bardziej doświadczony Hiszpan Ivan Gonzalez. 29-latek rozstał się już z AD Alcoron i jest wolnym piłkarzem. W barwach Malagi 28 razy wystąpił w Primera Division, grał też w rezerwach Realu Madryt, 2. Bundeslidze i lidze rumuńskiej.

Drzazga na zaplecze ekstraklasy

Wiosną przy Reymonta nie zobaczymy też Krzysztofa Drzazgi. Młody napastnik miał problemy z grą w pierwszym zespole, dlatego dostał zgodę na wypożyczenie do I ligi. Z naszych informacji wynika, że w grę wchodzą dwa kluby: Wisła Puławy i Pogoń Siedlce. W obu tych zespołach pracują trenerzy, których Drzazga bardzo dobrze zna. Nowym opiekunem Wisły został Adam Buczek (prowadził piłkarza w Polkowicach), a Pogoni – Marcin Broniszewski, który jeszcze kilka miesięcy temu był asystentem pierwszego trenera przy Reymonta.