Wisła straciła pozycję lidera. Najwyższa porażka za kadencji Kiko Ramireza

Michał Buchalik bronił dobrze, ale i tak puścił trzy gole fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zagłębie Lubin wysoko - 3:0 - ograło Wisłę Kraków na zakończenie szóstej serii gier polskiej ekstraklasy. Choć to najwyższa porażka Białej Gwiazdy pod wodzą hiszoańskiego trenera, to krakowianie nie tylko się bronili. Oba zespoły oddały po sześć celnych strzałów, ale to Zagłębie potrafiło zamienić na gole połowę z nich. Lubinianie kosztem Wisły wskoczyli na pierwszą pozycję w tabeli. Drużyna z Reymonta jest trzecia.

Zagłębie wygrało zasłużenie. Przed tym spotkaniem drużyna Piotra Stokowca była jedyną ekipą bez porażki, nie dała sobie również strzelić gola przed własną publicznością. Po meczu z Wisłą w tym względzie nic się nie zmieniło. Miedziowi przewodzą ekstraklasie z dorobkiem 14 punktów. Jeden mniej ma Jagiellonia Białystok, a dwa Wisła, dla której była to druga porażka w sezonie.

Były piłkarz postawił kropkę nad „i”

Gospodarze długo prowadzili grę i świetnie zaczęli. W szóstej minucie wynik otworzył Jarosław Jach. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońcy Wisły zablokowali jego strzał prawą nogą, ale przy powtórce lewą kończyną byli już bezradni. Drugi gol padł w 57. minucie po błędzie Zorana Arsenicia, który wskoczył do składu pod nieobecność Arkadiusza Głowackiego. Chorwat źle podawał do kolegi i piłkę przejął Daniel Dziwniel, który asystował Jakubowi Świerczokowi.

Po stracie drugiej bramki trener Kiko Ramirez wpuścił na boisko dwóch ofensywnych graczy, ale ani Tibor Halilović, ani Paweł Brożek nie dali rady pomóc drużynie, choć szczególnie ten drugi miał dwie dobre sytuacje. Cztery minuty przed końcem podstawowego czasu gry Wisłę dobił jej były zawodnik - Adam Buksa. 21-latek świetnie wykorzystał podanie niedoszłego wiślaka Alana Czerwińskiego, wziął na zamach Ivana Gonzaleza i postawił kropkę nad „i”.

Wisła najbliżej gola była na początku meczu, gdy debiutujący w jej składzie Vullnet Basha sprzed pola karnego huknął w poprzeczkę. Dwoił się i troił Carlitos, ale tym razem zakończył mecz bez trafienia.

Bez najlepszego zawodnika

Zgodnie z zapowiedziami w kadrze Białej Gwiazdy na to spotkanie nie było już Petara Brleka. Chorwat odchodzi z Wisły do włoskiej Genoi i w poniedziałek przechodził testy medyczne w nowym klubie. Z powodu urazu do Lubina nie pojechał również Fran Velez i obok Bashy w środku pola oglądaliśmy Pola Lloncha.

Zagłębie Lubin-Wisła Kraków 3:0 (1:0)

Bramki: Jach (6.), Świerczok (57.), Buksa (86.).

Zagłębie: Polacek – Guldan, Kopacz, Jach – Czerwiński, Kubicki, Starzyński, Jagiełło (62. Pawłowski), Dziwniel – Woźniak (81. Tosik), Świerczok (75. Buksa).

Wisła: Buchalik – Cywka, Arsenić, Gonzalez, Sadlok – Ze Manuel (72. Kamil Wojtkowski), Basha (60. Halilović), Llonch, Małecki – Boguski (60. Brożek) - Carlitos.

Żółte kartki: Starzyński, Llonch.

Sędziował Krzysztof Jakubik (Siedlce).