Z roku na rok PZU Bieg Trzech Kopców staje się coraz bardziej elitarny

Tak było rok temu fot. Szymon Gruchalski

Coraz większe zainteresowanie imprezami biegowymi w Krakowie widać m.in. po szybkim zakończeniu zapisów do udziału w 11. PZU Biegu Trzech Kopców. – W tym roku miejsca skończyły się w pięć dni, choć zwiększyliśmy limit startujących o 300 osób – mówi Piotr Sokołowski, Kierownik Zespołu ds. Organizacji Imprez Sportowych z Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie. Początek rywalizacji w niedzielę 1 października o godzinie 10.30.

Unikalna impreza

11. PZU Bieg Trzech Kopców to jedyna taka impreza w Polsce. Choć jego trasa prowadzi przez centrum miasta, zaliczany jest do biegów górskich. 13-kiometrowy odcinek Otwartych Mistrzostw Krakowa w Biegu Górskim wiedzie raz w górę, raz w dół, więc w klasyfikacji międzynarodowej jest zaliczany jako „anglosaski”. Różnica poziomów sięga 160 metrów, a prawie 25 procent dystansu stanowią nieutwardzone ścieżki.

– Myślą przewodnią pomysłodawców było stworzenie unikalnej imprezy. Skoro ludzie wbiegają na Mount Everest, to dlaczego nie można tego zrobić na naszych, krakowskich górkach? – mówi Edward Stawiarz, były prezes WKS Wawel, polski lekkoatleta w biegach długodystansowych i dwukrotny olimpijczyk.

Blisko zabytków i wśród zieleni

Zawodnicy wystartują z kopca Krakusa, następnie pobiegną ulicą Dembowskiego, Rynkiem Podgórskim, kładką Bernatka, Bulwarami Wiślanymi, ul. św. Bronisławy, al. Waszyngtona do kopca Kościuszki, dalej Laskiem Wolskim do mety na kopcu Piłsudskiego. Dystans trzeba pokonać w maksimum dwie godziny.

Ze względów bezpieczeństwa wystartować może niewielka – jak na frekwencję w innych biegach organizowanych przez Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie – liczba biegaczy. – Tłoczno jest przede wszystkim w Lasku Wolskim. Choć jest tam więcej ścieżek do zbiegania, to ludzie przeważnie wybierają jedną, bo po prostu nie znają terenu. My musimy dbać o bezpieczeństwo startujących, punkty medyczne, dlatego 2800 startujących to w mojej ocenie maksimum, na jakie możemy się zgodzić – podkreśla Piotr Sokołowski z ZIS-u.

Pracownik miejskiej jednostki spodziewa się, że za rok miejsc może zabraknąć jeszcze szybciej. – Obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. Z jednej strony żałujemy, że wiele osób nie może wystartować, ale z drugiej to świadczy o tym, że bieg jest ceniony i w pewnym sensie elitarny – dodaje Sokołowski.

Z roku na rok coraz lepsza frekwencja

W pierwszej edycji, która odbyła się w 2007 roku, wystartowały 264 osoby, a w dziesiątej, jubileuszowej - 2500, z czego 2305 stawiło się na mecie. Rekord trasy należy do Kenijczyka Samuela Kemboi Rutto. W 2012 roku pokonał dystans między trzema krakowskimi kopcami w 40 minut i 50 sekund. Wśród kobiet najszybciej pobiegła Mołdawianka Lilia Fiskowicz z czasem 0:47:12.

11. PZU Bieg Trzech Kopców zaliczany jest do Królewskiej Triady Biegowej, razem z 16. PZU Cracovia Maraton i 4. PZU Cracovia Półmaratonem Królewskim. Osoby, które ukończą wszystkie imprezy, otrzymają statuetki i dyplomy.

Trenuj w grupie!

Do 11. PZU Biegu Trzech Kopców i 4. PZU Cracovia Półmaratonu Królewskiego można przygotowywać się pod okiem doświadczonych trenerów i zawodników AZS AWF Kraków Masters. Najbliższy trening 24 września o godzinie 10. Zbiórka przy fontannie w Parku Lotników Polskich.

Wyniki Biegu Trzech Kopców:

Rok 2007: ukończyły 264 osoby (w tym 41 kobiet)

Rok 2008: 358 (49)

Rok 2009: 555 (93)

Rok 2010: 631 (61)

Rok 2011: 978 (144)

Rok 2012: 1299 (224)

Rok 2013: 1942 (395)

Rok 2014: 2043 (402)

Rok 2015: 2162 (524)

Rok 2016: 2305 (560)

Rok 2017: zapisanych 2800 osób (w tym 809 kobiet)

News will be here