Za tydzień Wisła rozpocznie rywalizację w pucharach

fot. Marek Marszałek/LoveKraków.pl

Koszykarki Białej Gwiazdy po raz pierwszy od 2004 roku nie będą reprezentowały Polski w Eurolidze, ale nie znikają z międzynarodowych parkietów. 24 października podopieczne Krzysztofa Szewczyka zainaugurują rozgrywki EuroCupu meczem z Inventą Kursk.

Wisła Can-Pack miała szansę na występy w Eurolidze, ale po ostatnim nieudanym sezonie w polskiej ekstraklasie, musiała przebrnąć kwalifikacje. Na drodze krakowianek stanął Olympiakos Pireus, który u siebie zremisował z Białą Gwiazdą po 63, a w Krakowie wygrał w samej końcówce 47:46.

Greczynki zagrają w Eurolidze a Wiśle pozostaje rywalizacja w EuroCupie. – Nasz zespół potrzebuje czasu, zgrania i powrotu zawodniczek kontuzjowanych. Wierzę, że będzie to funkcjonowało lepiej. Chcemy zajść jak najdalej – podkreśla trener Krzysztof Szewczyk.

Ekipa z Reymonta trafiła do grupy C z zespołami Inventa Kursk, Tsmoki Mińska i Beskitas J.K. Rozegra w niej sześć meczów (dom/wyjazd). Pierwsze spotkanie zaplanowane jest na 24 października w Krakowie z Inventą (godzina 18.30).

W polskiej lidze Wisła wysoko ograła Politechnikę Gdańsk (104:59). W drugim meczu zmierzy się w Lublinie z Pszczółką. Początek o godzinie 18.