Zmarł Władysław Nowakowski – legendarny szewc Wisły Kraków

Nie żyje Władysław Nowakowski fot. Brainbox

Smutne wieści płyną z ul. Reymonta. W piątek, w wieku 88 lat zmarł Władysław Nowakowski, legendarny rzemieślnik, który od ponad 30 lat naprawiał buty kolejnym pokoleniom piłkarzy Białej Gwiazdy.

Pomimo sędziwego wieku, Nowakowski regularnie odwiedzał swój warsztat mieszczący się na stadionie miejskim. Pan Władysław fachu uczył się w szkole zawodowej przy ul. Dietla. Później swoje umiejętności doskonalił w zakładzie Franciszka Capika. Specyfikę naprawy sportowego obuwia poznał w warsztacie Jana Wiechcia, mieszczącym się przy stadionie, otarł się również o rzemiosło iście artystyczne – szył bowiem buty dla scenografów teatru Juliusza Słowackiego.

Wisła przypadkiem

Do Wisły trafił przez przypadek, przeglądając ogłoszenia prasowe. Początkowo nie rezygnował z posady w teatrze, a na stadion przychodził po pracy. W Wiśle reperował nie tylko korki, ale i piłki. Gdy zleceń ze stadionu zaczęło się pojawiać coraz więcej, porzucił teatr.

Na mecze przy Reymonta przychodził na dwie godziny przed spotkaniem, by w razie czego dokonać ekspresowej naprawy „na poczekaniu”. Jak mówił, zdarzało mu się naprawiać buty w przerwach meczu.

Był legendą stadionu przy Reymonta, gdy klub zorganizował dla niego przyjęcie urodzinowe, zjawili się niemal wszyscy zawodnicy Białej Gwiazdy, którzy mieli z nim styczność. Władysław Nowakowski wystąpił również w spocie po powrocie Kuby Błaszczykowskiego, który promuje sprzedaż karnetów.

Jak na razie klub nie poinformował o terminie uroczystości pogrzebowych.

News will be here