Związek apeluje w sprawie Wisły i zamraża zobowiązania

fot. Marek Marszałek

Małopolski Związek Piłki Nożnej podjął w czwartek uchwałę, w której nawołuje władze Krakowa do pomocy Wiśle, a władze klubu do transparentnej działalności. Jednocześnie MZPN zapowiedział zamrożenie wszystkich zobowiązań Białej Gwiazdy wobec związku do czasu poprawy kondycji finansowej.

Związek kierowany przez Ryszarda Niemca nie chce pozwolić, by zasłużony dla polskiego piłkarstwa klub upadł. Apeluje, by miasto wyciągnęło pomocą dłoń.

„Apelujemy do radnych Rady Miasta, bez względu na ich barwy polityczne, do Pana Prezydenta Profesora Jacka Majchrowskiego o wyjście naprzeciw wołaniom środowisk klubowych o pomoc. Formy tej pomocy są w Polsce znane i poddane praktyce w wielu miastach, także metropolitarnych” – napisał MZPN w przesłanym do mediów komunikacie.

„Sytuacja finansowa Wisły jest skrajnie krytyczna, nie gwarantuje możliwości kontynuowania rywalizacji sportowej w ekstraklasie. To bezprecedensowy fakt w polskim wyczynowym piłkarstwie. Starania władz Klubu o pozyskanie inwestora nie przynoszą skutku, także z powodów niezależnych od Klubu. Dług przekraczający 20 mln złotych, a zwłaszcza suma zobowiązań wobec piłkarzy, stawia pod znakiem zapytania motywacje sportowe drużyny. Jest ostatnia pora pospieszenia Wiśle z realną pomocą.

Ten Klub, tak mocno wpisany w pejzaż moralny i kulturowy Krakowa, nie może być kolejny raz ofiarą nieodpowiedzialnych i nieuczciwych inwestorów, którzy wpędzili go w widmo upadku. 13-krotny mistrz Polski, wychowawca tysiąca reprezentantów Polski różnych kategorii wiekowych, zasłużył na wyciągnięcie do niego pomocnej dłoni!” – czytamy w apelu.

Na skraju bankructwa

W Wiśle brakuje pieniędzy. Dług wynosi ponad 20 milionów. Piłkarze nie dostają wypłat od kilku miesięcy. Pensje nie są wypłacane także trenerom, członkom sztabu, zarządowi i dyrektorowi sportowemu. Opóźnienia mają inne działy.

Klub twierdzi, że rozmawia z pięcioma podmiotami, które mogłyby zainwestować w Wisłę lub przejąć akcje. Jedyną oficjalną ofertą znaną publicznie jest jednak ta złożona w listopadzie przez Anglików.

Czas ucieka i działa na niekorzyść Białej Gwiazdy. Jeżeli sytuacja się nie zmieni, drużyna na początku roku może się rozpaść i nie dokończyć sezonu lub dograć go juniorami i kilkoma mocno związanymi z klubem zawodnikami.

Polski Związek Piłki Nożnej zobligował niedawno władze klubu do składania comiesięcznego sprawozdania finansowego. Miasto może odroczyć Wiśle termin płatności ze wynajęcie stadionu na dwa pozostałe w tym roku mecze u siebie. Zgodnie z umową powinna zapłacić 48 godzin przed nimi, ale prezydent jest w stanie zgodzić się na opóźnienie o sześć i osiem dni w przypadku spotkań z Jagiellonią i Lechem.


REKLAMA

News will be here