Bramkarz Cracovii: Teraz trenowaliśmy mądrzej

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Pod wodzą Jacka Zielińskiego Pasy pokazują atrakcyjną piłkę. Pomaga im bardzo dobre przygotowanie fizyczne. – Każda jednostka była bardzo dobrze zaplanowana, poświęcona kreowaniu danej cechy motorycznej. Nowi specjaliści bardzo dobrze współpracowali ze sztabem trenerskim – mówi Karol Niemczycki.

Jacek Zieliński jest innym typem szkoleniowca niż Michał Probierz. Trenerzy różnią się też charakterem. Co Zieliński wniósł do Cracovii?

Karol Niemczycki:
Poza bardzo dobrym warsztatem – dużo spokoju, mądrości i dobrego planowania. Kiedy trzeba, trener krzyknie i jest dyscyplina. To się nie zmienia. Teraz nasza gra jest bardziej poukładana, na wszystkie sytuacje patrzymy z chłodną głową. 

Skoro powiedziałeś o dobrym planowaniu, to Zieliński podkreślał, że w okresie przygotowawczym trzeba popracować nad przygotowaniem fizycznym. Przyszło dwóch nowych specjalistów i na razie wyglądacie w tym elemencie bardzo dobrze. 

W okresie zimowym pracowaliśmy bardzo mocno, by eksplozywność i wytrzymałość były na jak najwyższym poziomie. To daje efekty.

Treningi były bardziej wymagające, a może akcenty zostały inaczej rozłożone?

Teraz trenowaliśmy po prostu mądrzej, z określonym celem. Każda jednostka była bardzo dobrze zaplanowana, poświęcona kreowaniu danej cechy motorycznej. Nowi specjaliści bardzo dobrze współpracowali ze sztabem trenerskim.

Trener zapowiadał rundę wiosenną słowami, że dwa pierwsze mecze – z Lechem i Lechią – dadzą odpowiedź na pytanie, o co będziecie walczyć w tym sezonie. Urwaliśie punkt liderowi, pewnie wygraliście z czwartą drużyną tabeli. Czwarte miejsce, do którego tracicie sześć punktów, jest waszym celem? Ono może dać puchary.

Patrzymy tylko w górę. Czasy, w których patrzyliśmy w dół już były, odcięliśmy się od nich grubą kreską. W każdym meczu będziemy walczyć o trzy punkty.

Przed wami pierwszy wyjazd w tym roku. W sobotę zagracie z Jagiellonią. Jak zagrać w Białymstoku?

Dwa wiosenne mecze pokazały, że jesteśmy silnym zespołem. Musimy się skupić na naszej grze i dyktować warunki. Nie widzę innego rozwiązania.

Przed meczem z Lechią odwiedził was Jewhen Konoplianka, nowy kolega w zespole. Byłeś zaskoczony, że tak mocne nazwisko trafiło do Cracovii?

Jego przyjście to miłe zaskoczenie. Jest to zawodnik, który odniósł wiele sukcesów. Patrząc na jego CV, można przyklasnąć temu pomysłowi i mam nadzieję, że wniesie dużo jakości do naszego zespołu.