Piłkarze klubu z ulicy Kałuży rozpoczną nowy rok od meczu z Rakowem Częstochowa. Cracovia poinformowała, kto będzie miał pierwszeństwo w zakupie biletów na spotkanie z drużyną Marka Papszuna.
W tym roku ekstraklasowicze rozegrają jeszcze trzy kolejki. Krakowian czekają wyjazdy do Warszawy i Gliwic oraz domowe spotkanie z Zagłębiem Lubin. Podopieczni Dawida Kroczka pożegnają się ze swoimi fanami w piątek 29 listopada o godz. 18. Kibice, którzy kupią wejściówkę na to spotkanie, będą mieli pierwszeństwo przy staraniach o bilet na rywalizację z Rakowem Częstochowa. Spokojni o to mogą być także ci, którzy byli na wcześniejszych domowych spotkaniach ze Stalą Mielec (30 września) lub GKS-em Katowice (9 listopada). Rywalizacja z Rakowem Częstochowa (1-2 lutego, dokładny terminarz zostanie ustalony później) na pewno będzie się cieszyć sporym zainteresowaniem. To drużyna, która w ostatnich latach odnosiła liczne sukcesy, a w tym sezonie, po powrocie na ławkę trenerską Marka Papszuna, ma aspiracje powrotu do gry o najwyższe cele. Obecnie zajmuje trzecie miejsce, wyprzedzając o dwa punkty czwartą Cracovię. Częstochowianom bardzo nie leży stadion przy ulicy Kałuży. W poprzednim sezonie przegrali pod Wawelem 0:2, dzięki czemu Cracovia zapewniła sobie utrzymanie.
Mało atrakcyjny termin i rywal
Co da krakowianom wprowadzenie pierwszeństwa przy zakupie biletów? Dają sobie szansę na poprawę frekwencji w meczu z Zagłębiem, który nie odbędzie się w dogodnym dla kibica terminie. Do tego nie jest to rywal, który elektryzuje, więc część fanów, biorąc pod uwagę te okoliczności, mogłoby sobie odpuścić oglądanie spotkania z Miedziowymi. Drugi aspekt to docenienie fanów za lojalność. Tych, którzy przychodzą na niemal każde spotkanie, są z drużyną i klubem na dobre i na złe, a nie pojawiają się na stadionie tylko przy okazji przyjazdu większych marek.
Tylko dwa mecze Pasów obejrzało w tym sezonie mniej niż 10 tysięcy kibiców. Było to poniedziałkowe (30 września) starcie ze Stalą, na które wybrało się 8873 osób, oraz rozegrane dwie kolejki wcześniej (14 września) spotkanie z Pogonią Szczecin, gdy klub odwołał imprezę masową, ale części kibiców udało się zająć miejsca na trybunach. Klub został za to ukarany przez Komisję Ligi.
Najlepszą frekwencję odnotowano 19 października, kiedy przyjazd Lecha Poznań przyciągnął 13 449 fanów obu drużyn.