Dwa gole, karne, czerwona kartka. Pierwszy remis w derbach od 2016 roku [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/Lovekrakow.pl
1:1 w 200. Wielkich Derbach Krakowa. Wisła grała lepiej przez godzinę i prowadziła, ale potem nieodpowiedzialny atak Felicio Brown Forbesa ułatwił Cracovii odrobienie strat. Gospodarze mogli nawet wygrać, ale pudło zaliczył Michal Siplak.

Derbowa wbijanie szpileczek zaczęło się przed pierwszym gwizdkiem, choć w głównych rolach nie wystąpili piłkarze czy trenerzy. Najgłośniej było o lekceważących wypowiedziach Janusza Filipiaka (prezes Cracovii) o Jarosławie Królewskim (współwłaściciel Wisły).

– Z kim ja miałbym się spotykać? Z człowiekiem, który generuje kilkadziesiąt mln zł straty? – pytał Filipiak w Onecie. Niech te słowa każdy oceni sam.

Kilka godzin przed meczem Wisła zareklamowała na Twitterze klubowe kubki termiczne. Napisała, by zabierać je za sobą „na zewnątrz”. Wypada wiedzieć, że w Krakowie wychodzi się na pole, a nie na dwór czy zewnątrz. Tym bardziej w takim dniu Pasy nie mogły wykorzystać okazji i skontrowały rywalkę z drugiej strony Błoń. „Wychodzisz na pole? Weź ze sobą szalik i czapkę” – marketing Cracovii trafił na 1:0.

Aktywny Yeboah

Do przerwy obie drużyny oddały po jednym celnym strzale, który nie zrobił wrażenia na Mateuszu Lisie i Karolu Niemczyckim. Na boisko wyróżniał się przede wszystkim Yaw Yeboah, który dobrze współpracował z Dawidem Szotem. Wisła lepiej operowała piłką, miała lepszy pomysł na zaskoczenie przeciwnika. Cracovia przegrywała walkę w środku pola i nie wiedziała, jak zabrać się za przeciwnika, który w kompromitujący sposób przegrał dwa ostatnie mecze. Gospodarze rzadko atakowali i do przerwy nie wykonywali ani jednego rzutu rożnego. Brakowało jednak klarownych sytuacji. 

Dużo większe emocje przyniósł czwarty kwadrans. Najpierw Daniel Stefański odgwizdał rzut karny, bo wydawało się, że ręką zagrał Adi Mehremić. Arbiter musiał podjąć trudną decyzję, ale po obejrzeniu powtórki zdecydował, że Sergiu Hanca nie będzie miał bardzo dobrej szansy na gola z jedenastu metrów.

Forbes ułatwił zadanie Cracovii

Po kilku minutach sędzia pokazał na wapno w drugim polu karnym po wślizgu Dawida Szymonowicza na Felicio Brown Forbesie. Tym razem był na tyle pewny swojej decyzji, że nie zdecydował się na powtórkę. Faulowany wykorzystał szansę, uderzając po ziemi przy słupku. Bramkarz wyczuł intencje Kostarykanina, ale zabrakło mu kilku centymetrów.

Forbes po raz kolejny odegrał główną rolę, ale nie taką, jaką by sobie wiślacy życzyli. W walce o piłkę napastnik uderzył Michala Siplaka i za drugą żółtą kartkę sędzia wyrzucił go z boiska. Zachował się bardzo nieodpowiedzialnie, wiedząc, że sędzia ukarał go już w pierwszej połowie.

Siplak na długo zapamięta ten mecz

Wisła podała rękę Cracovii, do tego zaczął się fragment meczu, w którym gospodarze często zdobywają bramkę. Pierwszy wyrównać mógł Filip Piszczek, który zastapił bardzo słabego Rivaldinha. Napastnik uprzedził Michala Frydrycha i mógł zaskoczyć Lisa, który ostatecznie pilnował słupka i Cracovia zyskała tylko rożny. Zawodnik Wisły nie miał nic do powiedzenia w 85. minucie, gdy po małym zamieszaniu Sergiu Hanca zagrał na głowę Pellego van Amersfoorta. 1:1.

Pierwszą derbową wygraną Michała Probierza przy Kałuży powinien przypieczętować Siplak. W doskonałej sytuacji słowacki obrońca fatalnie spudłował, a w doliczonym czasie gry (grano ponad 12 minut!) wynik się nie zmienił. W końcówce sędzia oszczędził Mateusza Lisa, który naszym zdaniem powinien zobaczyć czerwoną kartkę za starcie z Ivanem Marquezem.

Derby Krakowa były mało krakowskie. Gospodarze skreślili wychowanka Mateusza Wdowiaka, a w Wiśle z powodu kontuzji nie mógł wystąpić Aleksander Buksa. Trenerom udało się umieścić w wyjściowym składzie zaledwie po jednym krakusie. Byli to Karol Niemczycki i Dawid Szot.

W piątek po południu w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim spoczął Adam Musiał. Legendarny zawodnik Wisły zmarł 18 listopada w wieku 71 lat.

Cracovia – Wisła Kraków 1:1 (0:0)

Bramki: van Amersoort (85.) – Forbes (61., karny).


Cracovia: Niemczycki – Rapa, Szymnowicz, Marquez, Siplak – Fiolić (65. Thiago), Loshaj, Sadiković, Hanca – van Amersfoort, Rivaldinho (65. Piszczek).

Wisła: Lis – Szot (66. Gruszkowski), Frydrych, Mehremić, Sadlok (90. Abramowicz) – Yeboah (90. Savić), Plewka, Kuveljić (46. Basha), Żukow, Silva (72. Bequiraj– Forbes.

Żółte kartki: Siplak, Hanca, Marquez – Mehremić, Szot, Forbes, Lis, Savić, Żukow.

Czerwona kartka: Forbes (67., za dwie żółte.

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz).