Na trybunie wschodniej stadionu miejskiego przy Reymonta wciąż widocznie są ślady aktu wandalizmu z 4 listopada. Naprawa dopiero jest planowana.
W pierwszy poniedziałek listopada Wisła mierzyła się z GKS-em Tychy. W ostatnim spotkaniu 15. kolejki na zapleczu ekstraklasy nie padły gole, ale z okolic parku Jordana ktoś ostrzelał stadion. Policja przekazała nam, że zgłoszenie otrzymała przed godz. 19, o której rozpoczynał się mecz. Później rzeczniczka prasowa Białej Gwiazdy zdementowała te informacje. Podkreśliła, że do zdarzenia doszło ok. godz. 19.01, gdy wokół obiektu nie było już tłumu kibiców, bo zajęli swoje miejsca na stadionie.
Strzały w kierunku stadionu Wisły Kraków
Policjanci zabezpieczyli ślady i rozpoczęli poszukiwania sprawców. Wstępnie wykluczyli, by sprawca bądź sprawcy użyli ostrej amunicji. – Mogła to być wiatrówka, naboje śrutowe. Będziemy to wyjaśniać, zostanie powołany biegły, który wyda opinię – tłumaczył Piotr Szpiech, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.
Przechodząc niedawno przy stadionie, zauważyliśmy, że szkody nadal nie zostały usunięte. Szklane elementy elewacji, szyba przy drzwiach prowadzących na jeden z sektorów wciąż są zniszczone. Pewne jest, że policjanci nie wiedzą, kto stoi za czynem, który mógł mieć znacznie większe konsekwencje niż zniszczenie mienia. – 17 grudnia skierowaliśmy do prokuratury wniosek o umorzenie sprawy ze względy na niewykrycie sprawców – poinformował nas Piotr Szpiech.
Miasto zapłaci, a potem odzyska pieniądze
9 marca Wisła Kraków rozegra na swoim stadionie drugi mecz w 2025 roku. Kiedy kibice wybierający się na mecz, a na co dzień wiele osób przechodzących ulicą Reymana między parkiem a stadionem, nie będą już widzieli uszkodzeń? Dlaczego wszystko trwało tak długo? Sprawa nieco się skomplikowała. – Ubezpieczyciel klubu TS Wisła Kraków S.A., który dzierżawił Stadion Miejski im. Henryka Reymana w czasie zaistniałego zdarzenia, nie uznał zgłoszonej przez klub szkody. W najbliższym czasie zostanie zlecona naprawa uszkodzonych elementów na koszt Gminy Miejskiej Kraków – Zarządu infrastruktury Sportowej w Krakowie. Jednocześnie szkoda zostanie zgłoszona do ubezpieczyciela obiektu, który wypłaci środki ZIS – przekazał nam Mateusz Chwajoł z działu komunikacji ZIS.