Ostatniego dnia ubiegłego miesiąca zakończyły się zapisy drużyn na charytatywną sztafetę biznesową Poland Business Run 2021. Na zawody, które odbędą się 5 września, zgłosiło się rekordowe 28,5 tys. biegaczy. Będą pomagać osobom z dysfunkcjami narządów ruchu
– To rekordowy wynik, który przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Jest on nawet wyższy niż rekord edycji stacjonarnej z 2019 roku, kiedy zebraliśmy 27 200 uczestników – komentuje Agnieszka Pleti, prezes Fundacji Poland Business Run, organizator biegu.
– Już teraz dziękujemy wszystkim biegaczom za tak liczne włączanie się w tę akcję. Nasze marzenie o wsparciu 100 beneficjentów na 10. urodziny biegu staje się naprawdę realne! – dodaje.
Zebrane z opłat startowych środki pomogą potrzebującym z całej Polski. Jedną z nich jest Renata, 51-latka z Nowego Sącza, dla której pobiegną krakowianie i inni biegacze z Małopolski. U Renaty w wieku 21 lat wykryto nowotwór kości piszczelowej. Amputacja nogi uratowała jej życie.
Dzięki zdobytej przez rodziców protezie ze Szwecji Renata skończyła studia, pracowała jako księgowa, a później w ZUS-ie, wzięła ślub i została mamą. Niestety rodzinę spotkała tragedia. Mąż zmarł, a Renata została sama z dwójką dzieci w wieku szkolnym, rozpoczętą budową domu i kredytem, który trzeba było spłacać.
W międzyczasie konieczna była wymiana protezy, ale nowa okazała się źle dopasowana, przez co jej stosowanie jest niewygodne, bolesne i niebezpieczne. Dlatego Renata otrzyma dofinansowanie elementu protezy oraz turnusu rehabilitacyjnego z nauką chodu.
Nowa formuła
Ze względu na pandemię organizatorzy już w zeszłym roku stworzyli nową formułę, która pozwala na rywalizację w bezpiecznych warunkach. W sztafecie wirtualnej 5 września biegacze pokonają 4 kilometry po własnej trasie gdziekolwiek na świecie, po czym udokumentowany wynik prześlą za pomocą aplikacji lub strony internetowej. Drużyna trafia do generalnej klasyfikacji, kiedy wszyscy członkowie prześlą swoje indywidualne wyniki.
W ten sposób po raz drugi w biegu można wziąć udział nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. W tym roku w sztafecie pobiegną osoby z wielu krajów europejskich, ale i z tak odległych zakątków świata jak USA, Kanada, Japonia, Indie czy Malezja.
– Do naszej sztafety dołączają zarówno niewielkie firmy, wystawiające po jednej drużynie, jak i duże korporacje, które reprezentuje nawet 114 zespołów. Dla wielu z nich to świetna okazja do integracji z zagranicznymi oddziałami, dlatego tworzą drużyny międzynarodowe – opowiada Marta Hernik, dyrektor zarządzająca Fundacji.