Powstanie specjalna spółka odpowiedzialna za organizację Igrzysk Europejskich w 2023 roku

Sejmik Małopolski fot. Zdjęcie archiwalne/Krzysztof Kalinowski

Małopolski sejmik zgodził się dziś na powołanie spółki samorządowej „Igrzyska Europejskie 2023”, która na początku będzie miała do dyspozycji trzy miliony złotych.

Pomysł stworzenia nowej spółki samorządowej zaskoczył część radnych wojewódzkich. Jacek Krupa, przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej w małopolskim sejmiku mówi, że tydzień temu podczas posiedzenia komisji „nie było nawet słowa na temat zamiarów powołania spółki”. – Osobiście nie wyobrażam sobie, aby powołanie nowej spółki odbyło się bez opinii i dyskusji podczas komisji branżowych – stwierdził.

– Dynamika różnych wydarzeń jest tak duża, że gdybyśmy wiedzieli 10 dni wcześniej, to ta kwestia byłaby przeprowadzona w normalnym trybie. Przełożenie tematu na maj to strata dwóch miesięcy w organizacji igrzysk, a na to nie ma mojej zgody – ripostował Witold Kozłowski, marszałek Małopolski z Prawa i Sprawiedliwości.

Pomysł z zadowoleniem przyjął Wojciech Kozak, szef klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego, który stwierdził, że będzie głosował za powołaniem nowej samorządowej firmy. Miał jednak zastrzeżenia, że projekt nie był wcześniej skonsultowany z radnymi.

Euro a igrzyska

Po co nowa spółka? Z uzasadnienia do projektu uchwały możemy się dowiedzieć, że do organizacji Igrzysk Europejskich konieczne jest powołanie komitetu organizacyjnego. Autorzy wskazują, że „dotychczasowe doświadczenia związane z organizacją dużych imprez sportowych, jak choćby Euro 2012, jednoznacznie potwierdzają zasadność i celowość takiego (stworzenia spółki – red.) rozwiązania”.

Szereg wątpliwości miał radny Platformy Obywatelskiej Jacek Krupa. Pytał m.in. o to, w jaki sposób spółka będzie finansowana, czy współwłaścicielami staną się władze Krakowa i Województwa Śląskiego, czy po rozliczeniu IE podmiot zostanie rozwiązany. – Powiedzenie, że powołujemy spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością to za mało. Nie znamy żadnych założeń dotyczących statusu, struktury, władz, ile osób będzie w niej zatrudnionych – mówił.

Bez konkretów

Większość pytań pozostało bez odpowiedzi. Marszałek stwierdził, że to dopiero początek drogi do powołania spółki. – Zrozumcie mnie, że to jest uruchomienie pierwszego kroku. Później będzie praca nad dokumentami spółki – podkreślił Witold Kozłowski.

Współwłaścicielami spółki w przyszłości mają zostać władze Krakowa oraz Województwa Śląskiego. W tym roku samorządowa firma będzie miała do dyspozycji minimum trzy miliony złotych. Marszałek zapewnił, że „spółka będzie najtańsza z możliwych”: wynagrodzenia mają nie pobierać członkowie rady nadzorczej.

Za powołaniem spółki głosowało 28 radnych, przeciw było 2, a 6 wstrzymało się od głosu.