Prestiżowa wizytówka miasta – #NaDłuższąMetę. Dlaczego biegacze wracają do Krakowa?

fot. Sz. Gruchalski/Archiwum ZIS

Krakowskie imprezy biegowe, na czele z Cracovia Maraton, stały się dla tysięcy zawodników z całego świata obowiązkowym punktem w planie startów. Sukces nie wziął się znikąd. Miłośników długich i krótszych dystansów oraz organizatorów łączą bliskie relacje, które są żywe na długo przed i po wydarzeniach.

Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie zapowiedział na jesień dwie imprezy dla biegaczy. 3 października planowany jest 14. Bieg Trzech Kopców, a dwa tygodnie później – 7. Cracovia Półmaraton Królewski pod hasłem „Na dłuższą metę”, do którego zapisy wystartują już 1 lipca.

Łączą ich krakowskie biegi

Dlaczego „Na dłuższą metę”? Organizatorzy i biegacze chcą w ten sposób podkreślić łączące ich relacje, które nie osłabły w trudnym czasie pandemii. Hasło „Na dłuższą metę” ma również eksponować wartości, które wiążą się z marką Cracovia Półmaratonu Królewskiego, jakimi są trwałość, niezmienność, stabilność. Ma pokazywać powiązania i relacje – sposób, w jaki zawodnicy są związani z marką krakowskich biegów.

– Zależy nam na relacjach z biegaczami, na ich zdaniu o krakowskich imprezach biegowych. W minionych trudnych kilkunastu miesiącach staraliśmy się z nimi kontaktować, a oni pozostawali z nami. Choć musieliśmy przełożyć Cracovia Maraton wiemy, że ludziom zależy na wystartowaniu pod Wawelem. Większość z nich nie poprosiła o zwrot opłaty startowej, cierpliwie czekają – podkreśla Magdalena Nowak-Obrzut, Zastępca Dyrektora ZIS ds. Marketingu i Organizacji Imprez Sportowych.

Tadeusz Maj, Wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Masters ds. Konkurencji Niestadionowych, chętnie startuje w krakowskich wydarzeniach biegowych.

– Za nami bardzo trudny czas, ale powoli wracamy do formy. Nie mogę doczekać się jesiennej rywalizacji. Oby nic nie stanęło nam na przeszkodzie – mówi Maj.

Wysokie standardy

Kluczem do sukcesu jest ciągłe podnoszenie standardów. Miastu zależy, by nasze biegi nie tylko nie odstawały od najlepszych, ale były wzorem dla innych i magnesem dla zawodowców i amatorów.

W lutym ubiegłego roku Światowa Lekkoatletyka (dawniej Międzynarodowe Stowarzyszenie Federacji Lekkoatletycznych IAAF) odznaczyła Cracovia Maraton certyfikatem World Athletics Silver Label, potwierdzając tym samym wysokie standardy organizacyjne i sportowe krakowskiej imprezy. Kolejny, 19. Cracovia Maraton odbędzie się już w randze Silver Label Road Race.

– Gdy w 2009 roku zaczął funkcjonować Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie, Cracovia Maraton był biegiem regionalnym, w którym brało udział kilkaset osób. Przez lata doszliśmy do prawie sześciu tysięcy uczestników, możemy się pochwalić prawie najwyższym stopniem zawodowstwa i jesteśmy najbardziej międzynarodowym polskim maratonem z uczestnikami z 55 krajów. Cracovia Maraton to dziś prestiżowa wizytówka miasta i kraju – uważa Krzysztof Kowal, dyrektor ZIS.

Największą satysfakcję daje zadowolenie biegaczy, którzy „głosują” nogami na trasie, ale często wypowiadają się również w Internecie. Pod koniec 2019 roku czytelnicy brytyjskiego serwisu The Sole Supplier wskazali Cracovia Maraton jako trzeci bieg maratoński na świecie! Więcej punktów od krakowskiej imprezy zdobył Haspa Marathon Hamburg i Vienna City Marathon.

Analizie poddano 81 maratonów z całego świata. Punkty przyznawano m.in. za średni czas ukończenia biegu, opłatę startową, toalety, punkty medyczne, czy poziom lokalnej bazy hotelowej. Pod uwagę wzięto też warunki środowiskowe, takie jak jakość powietrza, temperatura, opady oraz wysokość, na jakiej położone jest dane miasto.

– Promujemy nasze biegi w Polsce i poza jej granicami, ale najlepsza jest poczta pantoflowa. Ludzie ze sobą rozmawiają, oceniają nas. Wiedzą, że mogą połączyć wysiłek ze zwiedzaniem Krakowa i okolic. To przyciąga do naszego miasta – wskazuje Magdalena Nowak-Obrzut.

Każdy bieg jest unikatowy

Zastępca dyrektora podkreśla, że sukces całej Królewskiej Triady Biegowej wziął się między innymi z tego, że każdy bieg jest unikatowy. Cracovia Maraton zasłynął ze startu i mety w centrum dawnej stolicy Polski i trasie prowadzącej po historycznych zakątkach, zgodnie z hasłem „Z historią w tle”. Cracovia Półmaraton Królewski wyróżnia się finiszem na płycie TAURON Areny Kraków, największej hali widowiskowo-sportowej w Polsce.

Bieg Trzech Kopców to z kolei bieg górski w drugim największym mieście w Polsce. Jest tak popularny, że wolne miejsce kończą się w kilka godzin. Wyróżnia go możliwość obcowania z naturą i wspaniałe widoki.

– Cieszymy się z rekordowych czasów i liczby uczestników, ale priorytetowe są dla nas jakość i bezpieczeństwo – zaznacza Magdalena Nowak-Obrzut.

Bieg Trzech Kopców. Fot. Sz. Gruchalski/Archiwum ZIS
Bieg Trzech Kopców. Fot. Sz. Gruchalski/Archiwum ZIS

Maraton przed maratonem

Wspólnym mianownikiem sukcesu organizacyjnego miasta i dobrych rezultatów uczestników jest odpowiednie przygotowanie. Dzień imprezy jest zwieńczeniem wielu miesięcy pracy i planowania w szczegółach. Organizatorzy muszą być gotowi na niespodzianki, choćby zalane przez Wisłę bulwary.

– Przygotowania do kolejnego maratonu rozpoczynają się niemalże w momencie zakończenia biegu. Choć w 2020 i 2021 roku maraton w tradycyjnej formie nie doszedł do skutku, cały czas toczyły się prace. Rozpatrywaliśmy różne scenariusze, przekładaliśmy, odwoływaliśmy, przygotowywaliśmy inne propozycje – przypomina dyrektor Krzysztof Kowal.

Magdalena Nowak-Obrzut mówi o pracy zespołowej, współpracy ze służbami, innymi miejskim jednostkami i mieszkańcami. Doświadczenie z poprzednich lat bardzo pomaga, jednak najlepiej stworzyć harmonogram działań i krok po kroku konsekwentnie go realizować odliczając dni do startu.

– Ostatnie kilkadziesiąt godzin to już są nerwy i nieprzespane noce, ale niosą nas emocje. Po wydarzeniu jest czas na złapanie oddechu, ale nie ma mowy o dłuższym odpoczynku, ponieważ ZIS organizuje lub współorganizuje rocznie ponad 20  różnych imprez – podkreśla wicedyrektor.

By wszyscy byli zadowoleni

Krzysztof Kowal podkreśla, że najtrudniejsze jest zaplanowanie dobrej trasy. Trzeba spełnić wymogi i zagwarantować bezpieczeństwo uczestników, a z drugiej strony zadbać, by mieszkańcy nie mieli problemów z przedostaniem się w inne rejony miasta.

Od wielu lat za przygotowanie tras odpowiada Piotr Sokołowski z Działu Organizacji Imprez Sportowych w ZIS.

– Staramy się, by mieszkańcy mieli jak najmniej utrudnień. By było przejezdnych jak najwięcej mostów, można było przejechać w poprzek trasy, ludzie mieli zapewniony dojazd do centrów handlowych, supermarketów. W naszym mieście to trudne zadanie, bo brakuje skrzyżowań dwupoziomowych – mówi pracownik ZIS.

Przed biegiem na trasę trzeba rozwieść, a następnie ustawić tysiące znaków i barierek. Przy maratonie dochodzi przygotowanie 15 punktów odżywiania i odświeżania, rozmieszczenia na trasie około 700 wolontariuszy i przedstawicieli służb i 500 osób podających wodę i posiłki regeneracyjne.

– Wszyscy muszą być w gotowości na godzinę przed startem, przez kolejne sześć biegacze są na trasie. Przez siedem-osiem godzin bardzo trudno utrzymać koncentrację, a jest to potrzebne, by impreza odbyła się bez problemów – podkreśla Sokołowski.

Powrót do normalności – #NaDłuższąMetę

Krakowskie imprezy biegowe, podobnie jak etap Tour de Pologne, Memoriał Huberta Jerzego Wagnera i inne wydarzenia sportowe w TAURON Arenie Kraków, przez lata przyciągały do Krakowa tysiące sportowców i kibiców. Kilkanaście miesięcy pandemii wyzwoliło w wielu z nas ogromny głód rywalizacji i powrotu na trybuny. Po trudnym czasie mamy szansę na powrót do normalności i do tego, co kochamy.

– Mamy nadzieję, że będzie tylko lepiej, że właśnie rozpoczynamy powrót do normalności. Udział w wydarzeniach będzie wiązał się z przestrzeganiem ważnych zasad sanitarnych. Bądźmy razem, jak zawsze na #NaDłuższąMetę – apeluje dyrektor ZIS Krzysztof Kowal.

Bieg "Z historią w tle". Fot. Sz. Gruchalski/Archiwum ZIS
Bieg "Z historią w tle". Fot. Sz. Gruchalski/Archiwum ZIS