W obu postępowaniach (modernizacja trybun, renowacja i wyposażenie toru oraz modernizacja instalacji grzewczych, klimatyzacji i wentylacji w hotelu) złożono po jednej ofercie. Przygotowaniem toru do zawodów zajmie się firma Rivent Paweł Sarna z Kamionki Wielkiej, która zaproponowała 7 mln 849 tys. zł (wcześniej ZIS informował o budżecie 7 mln 158 tys. zł), a pracami w hotelu OSiR Kolna Montherm Jacek Piwowarczyk z Kamionki Wielkiej, który podejmie się zadania 5 mln 949 tys. zł (oferta mieszcząca się w budżecie). Prace, zgodnie z umową zawartą z ministerstwem sportu, muszą się zakończyć do 31 maja. 

Z punktu widzenia organizacji igrzysk europejskich najważniejsze jest pierwsze zadanie. Wykonawca wyczyści obiekt, uzupełni ubytki betonu oraz dostarczy systemy bramkowe i figur. Zakres inwestycji obejmuje również zamontowanie krzesełek dla widzów na istniejących trybunach.

W czasie IE na torze przy ulicy Kolnej kajakarze powalczą w trzech konkurencjach indywidualnych i dwóch drużynowych o dziesięć kompletów medali. Impreza będzie też okazją, by przybliżyć się do zdobycia przepustki na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku i rozgrywana w randze mistrzostw Europy.

Ile pieniędzy uda się wydać?

Początkowo modernizacja toru miała mieć znacznie większy zakres, ale oferty wykonawców były tak wysokie, że trzeba było ją mocno ograniczyć. Innym czynnikiem był czas. Firmy bały się, że nie zdążą z zakończeniem prac do końca maja. W ramach przygotowań do igrzysk Kraków otrzymał z budżetu państwa na tor prawie 40 mln zł dotacji. Ile uda się wydać? Prawdopodobnie około 24, bo Zarząd Infrastruktury Sportowej zamierza ogłosić jeszcze kilka przetargów. Jednostka chce kupić potrzebne wyposażenie (ogłosiła przetarg na zakup ekranu led). W planach są kolejne, na przykład dostarczenie sprzętu do konserwacji toru. Czy po igrzyskach jest szansa na większą modernizację obiektu, by spełniał obecne trendy? Trudno powiedzieć.