Setki młodych sportowców będą rywalizowały w hali AGH. Specjalna strefa dla kibiców

fot. Krakowski Klub Szemierzy

8 i 9 lutego Kraków zostanie stolicą światowej szermierki. A wszystko za sprawą odbywającego się po raz 11. turnieju Wawel Dragon Trophy, zawodów rangi Pucharu Europy dla zawodników i zawodniczek do lat 17.

Hala sportowa Akademii Górniczo-Hutniczej, jeden z najnowocześniejszych obiektów w mieście, wypełni się utalentowanymi nastolatkami, którzy będą reprezentować ponad 30 krajów z pięciu kontynentów. Organizatorzy zapowiadają udział 500 sportowców. Na matach powalczą o o specjalnie przygotowane Trofeum Smoka Wawelskiego.

– Krakowski turniej stał się jednym z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu szermierczym, przyciągającym uwagę kibiców i miłośników tego sportu z całego świata. Mamy nadzieję, że w tym roku licznie odwiedzą nas także mieszkańcy Krakowa – mówi Kamil Wrona, dyrektor Krakowskiego Klubu Szermierzy, organizatora zawodów. 

Szermierka do niszowa dyscyplina, w której Polacy zdobywają medale. Na ubiegłorocznych igrzyskach olimpijskich w Paryżu brązowy krążek wywalczyła kobieca drużyna w składzie z krakowiankami Aleksandrą Jarecką i Renatą Knapik-Miazgą, którą prowadził związany z naszym miastem trener Bartłomiej Język. Był to jubileuszowy, 300. medal dla naszego kraju na letnich igrzyskach i pierwszy w drużynowej rywalizacji szpadzistek.

Szermierka bez tajemnic

Turniej będzie otwarty dla kibiców, a wejście na trybuny bezpłatne. W tym roku fani mogą liczyć na liczne atrakcje, które pozwolą zapoznać się bliżej z tą dyscyplina sportu, której historia pod Wawelem sięga 1910 roku. W sobotę i niedzielę, w godzinach 13-16, trenerzy i wolontariusze KKS-u będą tłumaczyć zasady szermierki, pokazywać profesjonalny sprzęt, tłumaczyć przebieg walk, sygnalizację i punktowanie, a także uczyć podstawy pracy nóg i podstawy broni.

– Wszystkich, którzy kochają sport, a także tych, którzy dopiero odkrywają szermierkę, zapraszamy na turniej o Trofeum Smoka Wawelskiego. To wydarzenie, które pokazuje piękno tego szlachetnego sportu i na którym walczą przyszli olimpijczycy – zachęca Kamil Wrona.