Sukcesy Cracovii zakiełkują na dobre?

fot. shutterstock.com

Rok 2020 będzie dla Cracovii wyjątkowy. Nie z powodu panującej pandemii, ale długo oczekiwanych sukcesów. Do gabloty przy Kałuży trafiły dwa puchary – Polski i Superpuchar. Czy to początek regularnych triumfów „Pasów”?

Do niedawna przeciwnicy trenera i jednocześnie wiceprezesa Cracovii – Michała Probierza, mieli używanie ze słynnej konferencji prasowej, gdy szkoleniowiec przyniósł rekwizyty, m.in. w postaci doniczki, ziemi, ziaren i wody. Przez długi czas zasiane nasiona nie kiełkowały, a wszyscy zastanawiali się, czy w ogóle coś z tego wyrośnie, mając na uwadze sportowe sukcesy i coraz lepszą grę „Pasów”. Szkoleniowiec krakowskiego klubu przywykł do tego typu uszczypliwości. Kibice, chyba też, bo im cnota cierpliwości jest dobrze znana. Ostatnie mistrzostwo Polski w piłce nożnej – 1948 rok. Ostatnie podium Cracovii? 1952 rok. Ostatni Puchar Polski? Nigdy. Trener Probierz otrzymał od właściciela klubu dużą wolność, ale i środki, żeby budować drużynę po swojemu. Niektórym ta budowa się nie podobała, bo mało w niej polskich akcentów. O sile Cracovii stanowią dziś przede wszystkim obcokrajowcy.

Niespodziewane puchary dwa

Ale w końcu, może trochę bez fajerwerków, Cracovia zaczęła zdobywać trofea. 24 lipca 2020 roku w Lublinie pokonała po dogrywce i ogólnie świetnym meczu Lechię Gdańsk 3:2. Na początku października w Warszawie, to „Pasy” wygrały próbę nerwów, jaką była seria rzutów karnych, która wyłoniła zdobywcę Superpucharu Polski 2020. Cracovia ma dwa puchary i ambicje są jeszcze większe, bo zarówno właściciel klubu, jak i trener, to ambitni ludzie piłki, którzy nie spoczywają na laurach i chcą więcej.

Kursy bukmacherskie na Cracovię topnieją

Ten sezon Ekstraklasy będzie jednak dla Cracovii prawdziwym wyzwaniem. Nie tylko z powodu rosnącego apetytu i podnoszenia poprzeczki. Przed startem sezonu „Pasom” odjęto pięć punktów za stare grzechy. Już na starcie sezonu 2020/21 zespół ze stolicy Małopolski musiał odrabiać punkty. Co prawda szybko wyszedł na zero, ale środek ligowej stawki, to z pewnością nie jest cel wszystkich związanych z klubem. Finanse, transfery, kadra – to wszystko przemawia za tym, żeby „Pasy” celowały w górną połówkę. Bukmacher STS, czyli sponsor Cracovii, na razie nie widzi większych szans zespołu na walkę o TOP 3 Ekstraklasy, ale kurs na takie rozstrzygnięcie maleje z każdym zwycięstwem drużyny Probierza. Zdecydowanie większe szanse Cracovia ma na pokonanie odwiecznego rywala zza miedzy, czyli Wisły. W zakładzie H2H na „Pasy” jest niższy kurs niż na „Białą gwiazdę” (1.34 vs 3.00 stan na 14.10.

Priorytety w tym sezonie piłki nożnej

Pokonanie w bezpośredniej rywalizacji derbowego przeciwnika oraz odrabianie strat do czołówki wydają się celami minimum na tą część sezonu. Jako obrońca Pucharu Polski Cracovia z pewnością czuje się w obowiązku poważnie potraktować te rozgrywki, które mogą być najkrótszą drogą do europejskich pucharów. A w nich ostatnio „Pasom” nie szło najlepiej i zespół chciałby zapisać kolejny rozdział w swojej długiej i pięknej historii, która trwa od 13 czerwca 1906 roku.

 

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.