News LoveKraków.pl

Zbliża się koniec umowy Puszczy z Cracovią. Gdzie Żubry będą grały na początku 2025 roku?

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Ekstraklasa zagości w przyszłym roku w Niepołomicach, ale raczej nie stanie się to od pierwszego domowego spotkania zespołu Tomasza Tułacza – ustalił nieoficjalnie portal LoveKraków.pl.

Puszcza wywalczyła historyczny awans do ekstraklasy w 2023 roku, po wygranych wyjazdowych barażach z innymi małopolskimi. W półfinale była lepsza od Wisły Kraków (4:1), a w finale nie dał jej rady Bruk-Bet Termalica Nieciecza (3:2 po dogrywce).

Puszcza gospodarzem w Sosnowcu?

Klub i kibice Żubrów dotąd nie skonsumowali w pełni tego wielkiego osiągnięcia. Ich stadion i dojazd do niego uniemożliwiały rozgrywanie spotkań przy ulicy Kusocińskiego w Niepołomicach i od lipca minionego roku podejmują rywali na stadionie Cracovii. To wkrótce się zmieni, bo niedługo wygasa umowa niepołomiczan z krakowskim klubem. We wniosku licencyjnym na ten sezon Puszcza wskazała więc dwa stadiony. Drugim jest Sosnowiec i najprawdopodobniej w województwie śląskim w drugi weekend lutego podejmą Zagłębie Lubin.

Lada moment przy stadionie Puszczy rozpocznie się budowa wież telewizyjnych. To trochę potrwa, a działacze spodziewają się też oczekiwania na odbiór, dlatego bardzo realny jest wyjazd do Sosnowca. Potem terminarz przewiduje dwa wyjazdy i spotkanie u siebie na przełomie lutego/marca.

Wybrali Cracovię, bo protestowali kibice Wisły

We wniosku licenyjnym Puszcza wpisała stadion krakowskiej Wisły, a pracownicy Białej Gwiazdy mocno pomogli im w przejciu suchą stopą przez skomplikowany proces. Ostatecznie Puszcza nie zagrała na stadionie przy ulicy Reymonta, głównie dlatego, że  zaprotestowali najzagorzalsi fani 13-krotnego mistrza Polski. Taka decyzja była najlepsza, by uniknąć niepotrzebnych napięć.

Prawdą jest też, że na 33-tysięcznym obiekcie im. Henryka Reymana kilka tysięcy osób na spotkaniach Puszczy (czasem bywało mniej niż 2 tysiące osób) nie wyglądałoby zbyt korzystnie. Ostatecznie drużyna została w Krakowie, ale na stadionie po drugiej stronie Błoń przy ulicy Kałuży. Na Cracovii całkiem dobrze radziła sobie w roli gospodarza - wygryrała siedem razy, zanotowała osiem remisów i tylko dwie porażki. 

W lutym w Cracovii zmienił się prezes i postanowił, że Puszcza będzie mogła wynajmować jej obiekt do końca 2024 roku. W planach są jeszcze mecze z Lechem Poznań (2 listopada), Widzewem Łódź (25 listopada) i w grudniu z Jagiellonią Białystok (weekend 7-8.12, dokładny termin zostanie dopiero ustalony. 

Obecnie Puszcza zajmuje ostatnie, 18. miejsce w tabeli ekstraklasy. Zdobyła osiem punktów.