W tym spotkaniu krakowianie od początku sami skomplikowali sobie sprawę - przegrywali 0:2, a potem 1:3, ale po wyjściu na drugą połowę doprowadzili do remisu i do końca walczyli o trzy punkty. Na cztery kolejki przed końcem sezonu Wisła wiąż traci do bezpiecznej pozycji dwa punkty.
To było ciekawe spotkanie dla kibica - nie tylko na boisku, ale też na trybunach. Fani Białej Gwiazdy zaprezentowali oprawę z racami, a przed meczem wszyscy uczcili pamięć niedawno zmarłego Stanisława Sękiewicza, wiernego kibica, który przez prawie siedemnaście lat pełnił rolę klubowej maskotki, czyli Wiślackiego Smoka.
Wisła Kraków – Wisła Płock 3:4 (1:3)
Bramki: Ring (27.), Manu (57.), Ondraszek (71.), – Tomasik (10.), Sekulski (12., 41.), Szwoch (90., karny).
Kraków: Kieszek – Gruszkowski, Frydrych, Sadlok, Ring (74. Szot) – Poletanović, Fazlagić (46. Manu) – Citaiszwili (82. Hugi), Fernandez, Savić (46. Cisse) – Ondraszek.
Płock: Kamiński – Pawlak, Rzeźniczak, Chrzanowski, Tomasik (79. Tuszyński) – Furman (79. Lagator) – Vallo (79. Drapiński) , Jorginho, Szwoch, Kolar (61. Lesniak) – Sekulski (69. Michalski).
Żółte kartki: Gruszkowski, Ondraszek, Sadlok, Manu – Tomasik.
Sędziował Damian Sylwestrzak (Wrocław).