Poniedziałek 22 stycznia będzie drugim pełnym dniem Białej Gwiazdy na obozie w tureckim Beleku. Zespół Alberta Rude w sobotę około godziny 9 wyleciał do Antalyi z lotniska w Pyrzowicach, więc piłkarze bardzo szybko musieli zerwać się z łóżek. Zbiórkę pod stadionem przy ulicy Reymonta zarządzono bowiem na godzinę 4:45, a wyjazd na Śląsk 30 minut później.
Podróż pierwszoligowca przebiegała bez zakłóceń i około południa samolot wylądował w Antalyi. Na terenie portu lotniczego krakowianie spotkali Luisa Fernandeza. Ich najlepszy strzelec w sezonie 2022/2023 przybył do Turcji wraz z Lechią Gdańsk. Dodajmy, że Hiszpan stracił część rundy jesiennej z powodu operacji łąkotki. Fernandez serdecznie przywitał się z dawnymi kolegami.
W Antalyi na wiślaków czekał autokar, który zawiózł ich do ośrodka IC Santai Family Resort, gdzie będą się przygotowywać do 3 lutego. Sztab dokładnie zaplanował każdy dzień, ale musi też na bieżąco reagować. Choć nad Bosforem pogoda jest dużo bardziej łaskawa niż w Polsce, to zdarza się, że płata figle. Chodzi głównie o wiatr i deszcz. I właśnie ten drugi czynnik spowodował, że popołudniowa jednostka treningowa w niedzielę została przeniesiona z boiska do salki.
W środę Wisła rozegra pierwszy sparing. Rywalem będzie FC Nassaji Mazandaran z irańskiej ekstraklasy.