Oskarżenia
Co takiego się stało, że nagle przestały istnieć praktycznie wszystkie piłkarskie grupy młodzieżowe klubu z Bronowic? Trenerzy i rodzice nie chcą wypowiadać się pod nazwiskiem. Anonimowo wymieniają jednak szereg powodów, dla których praktycznie cała akademia zmieniła barwy. Uważają, że od kilku lat piłka nożna była spychana na boczny tor, głównie kosztem tenisa stołowego. Miało się to objawiać między innymi trudnościami w dostępie do obiektów. Inny zarzut dotyczy finansów – mimo opłacania składek rodzice wykładali dodatkowe pieniądze na przykład na stroje drużyn.
– Ludzie myślą, że opłacą składkę i wszystko dostaną. Wynajem obiektów, opłacenie mediów i pracowników administracji kosztuje. Tymczasem myśmy przez lata dopłacali do funkcjonowania szkółki, bo 85 procent składek szło na wynagrodzenia dla trenerów – odpowiada Kazimierz Skrzypek.
Prezes klubu czuje się rozgoryczony postawą trenerów i części rodziców. Uważa, że przeniesienie zespołów pod inny szyld powinno spotkać się reakcją Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, bo to zachowanie niezgodne z duchem fair play. – Próbowaliśmy rozmawiać, ale nie dało się nic zrobić. Uważam, że trenerzy chcieli stworzyć osobną akademię, niezależną od klubu, ale podpinającą się pod markę Bronowianki. Na to nie chcieliśmy pozwolić i tak nam teraz dziękują – przez lata pracy mogli podnosić kwalifikacje – że rozebrali nam akademię – mówi Skrzypek.
Piłkarki z Pucharem Polski
Piłka młodzieżowa nie zniknęła jednak całkowicie z Bronowianki. W trakcie sezonu jest drużyna juniorów starszych. Trenują także młodsi piłkarze, a prezes zapewnia, że spróbuje odbudować szkółkę.
– Nie będzie to takie proste, bo zabrali nam ponad 100 zawodników. Funkcjonowania nie ułatwia nam pandemia. Piłka jest dla nas ważna – zapewnia prezes.
Seniorzy Bronowianki rywalizują w klasie okręgowej. Klub ma także drużynę kobiet, która niedawno po pokonaniu 4:3 Podgórza Kraków wywalczyła Puchar Polski na szczeblu Małopolski.
Sześciu trenerów Bronowianki zabrało większość młodych zawodników akademii i przeszło razem z nimi pod skrzydła Sportwca Modlniczka. Tłumaczą, że piłka nożna była spychana na boczny tor. – Przez lata nikt nie mówił o gorszym traktowaniu, ale o jednej z lepszych szkółek w Krakowie. Tak nam teraz dziękują, że rozebrali nam akademię – odbija piłeczkę Kazimierz Skrzypek, prezes Bronowianki.
Bronowianka Kraków wycofuje z rozgrywek młodzieżowych juniorów młodszych, trampkarzy i młodzików. Jak informuje klub, spowodowane to jest odejściem sześciu trenerów i ponad 90 dzieci ze szkółki piłkarskiej do APN Sportowiec Modlniczka. Takiej jednorazowej straty zawodników kroniki małopolskiego futbolu jeszcze nie notowały" – zakomunikował w sierpniu Małopolski Związek Piłki Nożnej.