Były trener Białej Gwiazdy został dyrektorem sportowym klubu. Umowa została podpisana do końca tego sezonu, a po nim Wisła i Hiszpan podejmą decyzję o ewentualnej dalszej współpracy.
Wyniki Hiszpana może nie były szczególnie zachwycające, ale potrafi dobrze ocenić jakość i przydatność zawodnika. To dzięki jego rozeznaniu na hiszpańskim rynku i kontaktom pod Wawel trafili Carlitos, Jesus Imaz czy Pol Llonch. Po odejściu opiniował też innych piłkarzy, którymi były zainteresowane polskie kluby, maczał palce w transferze Iviego Lopeza do Rakowa Częstochowa. Teraz Biała Gwiazda, której dział sportowy w ostatnich w miesiąca został rozmontowany, liczy, że dzięki niemu podejmie dobre decyzje w trudnym zimowym oknie tranasferowym.
Na razie do końca sezonu
Nowy prezes Wisły Jarosław Królewski całkiem niedawno odpowiedział na jednego tweeta kibica, że jest w kontakcie z Ramirezem. Jak widać, panowie mieli o czym dyskutować i doszli do porozumienia.
– Cieszę się, że po zaawansowanych rozmowach udało się nam dojść do porozumienia z Kiko Ramíiezem. To osoba, która zna polski rynek piłkarski i mamy nadzieję, że swoją pracą odpowie na aktualne potrzeby Wisły Kraków, co zresztą udowodnił już w przeszłości, gdy pod Wawel trafiali jakościowi zawodnicy. Przed nami pracowita zima, musimy być precyzyjni w swoich sportowych wyborach. Umowa została zawarta do końca sezonu i po jego zakończeniu wspólnie podejmiemy decyzję dotyczące dalszej współpracy – powiedział Królewski, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
Ostatnio obowiązki dyrektora sportowego pełnił trener Jerzy Brzęczek, który na początku października pożegnał się z wszystkimi funkcjami w klubie. Wcześniej z działu sportowego odeszli szef skautów Arkadiusz Głowacki i skaut Mateusz Kostecki. Został w nim jedynie skaut Paweł Brożek, więc Biała Gwiazda musi na nowo zbudować jeden z ważniejszych pionów.