O godzinie 12:18 padła pierwsza bramka w nowym roku. Michał Wiśniewski z Cracovii II pokonał głową... Dawida Szymonowicza, który na co dzień jest środkowym obrońcą, ale w treningu stanął na bramce. Wydarzenie ma charakter zabawowy, więc w ataku pierwszej drużyny występował bramkarz Karol Niemczycki. Jeden z najlepszych zawodników w rundzie jesiennej podszedł do dwóch rzutów karnych. Pierwszego zmarnował, posyłając piłkę nad bramką, ale w drugiej probie poprawił celownik. Po tym golu pierwszy zespół (osłabiony brakiem większości obcokrajowców), zaprezentował cieszynkę. Koledzy Niemczyckiego celebrowali bramkę na trybunie, a strzelec bił im brawo z murawy.
Trening (grano 2x30 minut) zakończył się wynikiem 6:1 dla Cracovii I. Dla podopiecznych Michała Probierza bramki zdobywali także bramkarz Adam Wilk (dwie), Filip Piszczek Piszczek, Thiago i Mateusz Pieńczak. Ze względu na obostrzenia, kibice mogli obserwować grę jedynie poprzez transmisję internetową.