Wirtualnych kiełbasek nie będzie, ale bilety i gadżety już tak

fot. Pixabay.com

Każdy kibic Pasów za niewielką kwotę będzie mógł wesprzeć klub w czasie rozgrywania spotkań bez publiczności. Najwytrwalsi zostaną nagrodzeni.

Już w niedzielę, po 88 dniach przerwy, Cracovia wróci na stadion im. Józefa Piłsudskiego. O godzinie 15 trzeci zespół ekstraklasy podejmie ósmą Jagiellonię Białystok. Pierwsze po tak długiej przerwie spotkanie będzie niezwykle ważne dla obu drużyn – w przypadku porażki Pasy mogą spaść na szóste miejsce, a ekipa z Podlasia wypaść z grupy mistrzowskiej.

Na żywo mecz zobaczy tylko kilkadziesiąt osób, które przyjdą na stadion grać lub pracować, zaś kibice będą musieli się zadowolić tym, co zobaczą w transmisji. Będą mogli jednak wesprzeć klub i zająć wirtualne miejsce na stadionie.

Nagrody

– Wszystkim kibicom, którzy uzbierają komplet wirtualnych biletów w danej kategorii (normalny, VIP Silver, VIP Gold), przysługuje w związku z tym możliwość odbioru prawdziwego, darmowego biletu na mecz Cracovii – dokładnie na ten sam sektor, na który nabywał wejściówki wirtualne. Bilety do odbioru wydawane będą w momencie, w którym wejściówki wrócą do otwartej sprzedaży – mówi Przemysław Staniek, rzecznik prasowy Cracovii.

Bilet normalny kosztuje 5 złotych, VIP Silver – 10, a VIP Gold – 15. Każdy kibic otrzyma swój bilet w dniu domowego meczu Cracovii. Za 5 złotych będzie można kupić programy i plakaty meczowe, przygotowywane na każde spotkanie. Bardziej hojnym fanom klub proponuje publikację treści wsparcia na telebimach i bandach za 99 złotych (do 55 znaków). Bezpłatnie z tej możliwości mogą skorzystać karnetowicze.

– Wyjątkowa nagroda czeka na stu najbardziej zaangażowanych kibiców, którzy wykupią najwięcej kolekcjonerskich biletów wirtualnych. W momencie, w którym stanie się to możliwe, grupa ta zostanie przez nas zaproszona na zwiedzanie Cracovia Training Center w Rącznej – informuje Staniek.

Zachodnie inspiracje

To prawdopodobnie nie koniec pomysłów krakowskiego klubu. W zależności od rozwoju sytuacji epidemiologicznej – ewentualnego powrotu niewielkiej liczby widzów na stadion – Cracovia będzie informowała o kolejnych formach wsparcia.

Pasy nie są oczywiście jedynym polskim klubem, który poprosił kibiców o pomoc, którzy skorzystali z pomysłów w innych ligach. Już w marcu Union Berlin zaczął sprzedawać wirtualne kiełbaski i piwo po 2,5 euro. Śladem Niemców poszła Pogoń Szczecin, która poza biletami (za 5 złotych) oferuje wirtualną kiełbasę z bułką i sosami (1 złoty) i wirtualne piwo (1 złoty). Kibic Wisły Płock do biletu może dobrać frytki, po których na pewno nie przytyje.

News will be here