Reprezentacja Polski kobiet w rugby siedmioosobowym po raz pierwszy w historii zdobyła mistrzostwo Europy! Ich koledzy w dwóch finałowych turniejach w Lizbonie i Krakowie nie wygrali meczu i spadli do niższej ligi. Złote medale zawisły na szyjach Hiszpanów.
Polska, Irlandia, Szkocja – to reprezentacje kobiet, które w Krakowie, na stadionie Wisły, stanęły na podium mistrzostw Europy w siedmioosobowej odmianie rugby. Nasze panie wykonał duży krok w kierunku historycznego sukcesu tydzień temu w Lizbonie, gdzie wygrały wszystkie mecze. W Krakowie poniosły dwie porażki i zajęły drugie miejsce, jednak nie mącą one ich ogromnej radości z końcowego wyniku w ME. Ostateczny wynik był sumą osiągnięć w dwóch turniejach.
Wyrównany finał
Podopieczne Janusza Urbanowicza mistrzowski tytuł zapewniły sobie już przed niedzielnym finałem z Irlandkami. Gorąco dopingowane przez krakowską publiczność objęły w nim prowadzenie 5:0, ale kolejne minuty należały do zawodniczek w zielonych strojach. Po dwóch przyłożeniach i dodatkowych czterech punktach za podwyższenie rywalki biało-czerwonych osiągnęły do przerwy sporą przewagę (14:5).
Spotkanie było wyrównane i do końca trzymało w napięciu – po przerwie Polki wyszły na prowadzenie 17:14, ale ostatnie słowo należało do drużyny Irlandii, która zwyciężyła 21:17. Identyczny wynik padł w meczu o trzecie miejsce w krakowskim turnieju, w którym Hiszpanki okazały się lepsze od Szkotek.
– Po raz pierwszy od kilku lat odczuwałyśmy stres, miałyśmy problem ze zjedzeniem śniadania. Były nerwy, ponieważ dobrze wiedziałyśmy, że półfinał jest dla nas finałem, da nam złoto – mówiła po półfinale ze Szkotkami (14:0) Anna Klichowska. – Emocji nie da się opisać, są łzy szczęścia – dodawała świeżo opieczona złota medalistka.
Hiszpanie najlepsi wśród mężczyzn, Polacy opuszczają elitę
Mistrzami Europy mężczyzn zostali Hiszpanie, którzy musieli wygrać krakowski finał z Francuzami, by o końcowym tryumfie – ich lub kadry niemieckiej – nie decydowały małe punkty. Unieśli presję i po tryumfie 29:7 mieli podwójną okazję do świętowania. Na najniższym stopniu mistrzostw stanęli Francuzi.
Na drugim biegunie znalazła się kadra mężczyzn, która przystąpiła do zmagań w mocniejszym składzie niż w Portugalii. Tydzień temu biało-czerwoni przegrali wszystkie mecze, a w Krakowie od kompletu porażek uratował ich remis z Litwą. Polacy zajęli ostatnie, dziesiąte miejsce w mistrzostwach i spadli do niższej ligi. W 2023 roku zobaczymy ich jednak w Krakowie, podobnie jak nasze reprezentantki, w czasie Igrzysk Europejskich, których stawką będzie także awans na letnie igrzyska we Francji w 2024 roku. Turniej rugby 7 również odbędzie się na stadionie przy ulicy Reymonta.
Wyniki meczów o miejsca 1-3 turnieju w Krakowie:
Kobiety:
o trzecie miejsce: Hiszpania – Szkocja 21:17
finał: Irlandia – Polska 21:17
Mężczyźni:
o trzecie miejsce: Niemcy – Portugalia 24:12
finał: Hiszpania – Francja 29:7