Angel Rodado, czołowy napastnik Białej Gwiazdy, w tym roku już nie zagra.
To duża strata dla krakowskiego klubu, bo Hiszpan był najlepszym strzelcem drużyny. W 15 ligowych meczach strzelił 9 goli, jedno trafienie zanotował też w Pucharze Polski. Z gry wyłącza go kontuzja, jakiej nabawił się na treningu drużyny.
Angel Rodado kontuzjowany
26-latek był numerem jeden w ataku Wisły i drugim najlepszym strzelcem w całej lidze. Ustępował tylko Łukaszowi Sekulskiemu, który ma o jedną bramkę więcej. Hiszpan tego dorobku w 2023 roku już nie powiększy, ale wróci na wiosnę, chociaż konkretna data powrotu napastnika nie jest jeszcze znana.
Wisła Kraków poinformowała, że Rodado kontuzji nabawił się na treningu, podczas którego uszkodził więzadła stawu skokowego.
Problem Wisły Kraków
Biała Gwiazda na ostatnie cztery ligowe kolejki i mecz 1/8 finału Pucharu Polski zostaje zatem tylko z jednym zdrowym napastnikiem.
Naturalnym zmiennikiem Rodado jest Szymon Sobczak, a inny z atakujących, Michał Żyro na początku października przeszedł operację kontuzjowanego kolana.
Przed zimową przerwą Wisłę czekają jeszcze mecze z GKS-em Katowice (dom), Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (wyjazd), Górnikiem Łęczna (dom) i Polonią Warszawa (dom) oraz starcie w 1/8 finału Pucharu Polski ze Stalą Rzeszów (dom).
W piątek zamknięty sparing Wisły
Z nieobecnym Rodado, korzystając z przerwy reprezentacyjnej, podopieczni Radosława Sobolewskiego w piątek zagrają sparing. O godz. 11:30 zmierzą się na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Jak zapowiedział klub, ten mecz będzie zamknięty dla publiczności i mediów.