Orlen Oil Wisła Kraków Talent Platform to wirtualne miejsce dla młodych piłkarzy, trenerów, nauczycieli i rodziców. – W trakcie sezonu jesteśmy w stanie odwiedzić dwie, trzy, maksymalnie cztery szkoły, by sprawdzić, czy są tam zdolni zawodnicy. Platforma pozwoli nam mieć większy przegląd talentów i utrzymywać z nimi relacje – mówi Jarosław Królewski, prezes Białej Gwiazdy.
Jarosław Królewski, prezes Wisły Kraków: To była inicjatywa klubu, moje marzenie, gdy nie byłem jeszcze prezesem. Chciałem, by powstało centralne miejsce, w którym możemy szkolić młodzież, wymieniać się z nią wiedzą, ale też otrzymywać od niej treści, by obserwować większą liczbę osób. Teraz w trakcie sezonu jesteśmy w stanie odwiedzić dwie, trzy, maksymalnie cztery szkoły. Zależy nam, by nawiązać relacje z placówkami, przyszłymi piłkarzami Wisły, trenerami, nauczycielami wychowania fizycznego, a potem ciągle je budować. Na platformie mamy systemy certyfikacji, tworzenia kursów przez trenerów. Chcemy udostępniać rodzicom to, co wypracujemy w Wiśle: model gry, diety itp. Liczymy, że projekt będzie się napędzał, bo przede wszystkim ma zachęcić młodych ludzi do uprawiania sportu, piłki nożnej.
Wierzymy, że zaangażowanie piłkarzy, udostępnianie klipów z meczu pozwoli nam dotrzeć do wielu adeptów futbolu. Pamiętamy z czasów naszej młodości, że jak się zobaczyło strzały Ronaldo, to czasem przez miesiąc trenowało się podobne uderzenia. Piłkarze mają założone konta, w wolnym czasie mogą odpowiadać użytkownikom, tworzyć treści i przekazywać je do młodzieży, której są idolami. Zamieściliśmy tam także quizy wiedzy, m.in o Wiśle, i wiele innych wartościowych treści.
Główne cele to zaangażowanie społeczeństwa, masowość i możliwość wyławiania talentów?
Dokładnie tak. W aplikacji są różne poziomy zaawansowania, więc każdy znajdzie coś dla siebie. Ma to budować społeczność wokół klubu, Wisłę jako markę, profesjonalną akademię. Musimy być bardziej transparentni, jeśli chodzi o metody szkoleniowe, podsyłać pomysły nauczycielom wychowania fizycznego, by Wisła była dla nich inspiracją, a lekcje wf-u były ciekawsze. Otrzymają oni cały konspekt do czytania, materiały wideo, zadania, pytania. Pracują z dziećmi, które też przychodzą na stadion, więc projekt pozwoli stworzyć trochę wyższą relację, budować bazę kibicowską. To taka ekspansja Wisły na Małopolskę i nie tylko.
Dyrektor akademii Krzysztof Kołaczyk powiedział, że platforma pomoże wam wyłuskiwać talenty. Jak wykonywanie zadań będzie weryfikowane, by zdolny piłkarz nie przepadł?
Mamy systemy, które pozwalają użytkownikom wgrywanie plików z realizacją celu, na przykład nauczeniem się podcinki. Wyzwania mogą mieć wiele etapów, punktów do zaliczenia. Akademia Wisły zaakceptuje poprawne wykonanie zadania. Instruktor czy student może recenzować kursy, tworzyć listę życzeń. Osoby oferujące profesjonalne treningi, które nie chcą za darmo oddawać swojej wiedzy, będą mogły zamieścić płatne kursy, a Wisła otrzyma prowizję od sprzedaży. Ta opcja ma też motywować trenerów, by szukali możliwości zarobku.
Wszystko zgromadzimy w jednym miejscu, także kluby partnerskie. Nie będzie można wziąć udział w naszych inicjatywach bez zalogowania się na platformę, ponieważ zależy nam na utrzymywaniu relacji i posiadaniu wiedzy, w jakich turniejach i kiedy dany zawodnik wziął udział. Chcemy docierać do młodych ludzi poprzez zabawę, ale trenerzy pierwszej drużyny też będą mogli dzielić się swoimi materiałami. Platforma zapewni ciągłość wiedzy, która będzie kumulowana w jednym miejscu. Teraz ktoś pojedzie do szkoły, coś powie i na tym się kończy, nie ma już do tego dostępu. Dzięki Talent Platform treści będą dostępne przez wiele lat. To umożliwi nam kontakt, bycie blisko w wirtualnej formie.
Dostęp do treści jest bezpłatny, ale trzeba się zarejestrować?
Dostęp jest bezpłatny, na razie niektóre treści są otwarte, by ludzie mogli się z nimi zapoznać.