Błaszczykowski lobbował za Krakowem. Prezydent: W pełni i bez jakichkolwiek ograniczeń deklaruję…

fot. LoveKraków.pl

Jacek Majchrowski we wtorek odpowiedział na list prezesa PZPN w sprawie organizacji w Krakowie meczów ME kobiet w 2025 roku. Jak ustaliliśmy, stolica Małopolski ostatecznie znajdzie się w polskiej aplikacji m.in. dzięki staraniom Jakuba Błaszczykowskiego.

Po odejściu z Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka i porażce Marka Koźmińskiego w wyborach na szefa piłkarskiej centrali, wydawało się, że sprawa jest przegrana. W listopadzie Krakowa i stadionu Wisły nie było wśród lokalizacji, które PZPN zaproponuje UEFA, starając się o organizację mistrzostw Europy kobiet za trzy lata.

10 stycznia poinformowaliśmy o nieoczekiwanym zwrocie. Kraków, który wcześniej był na tak zwanej liście Bońka, ale później z niej zniknął, ostatecznie znajdzie się w polskiej aplikacji razem z Białymstokiem, Bielsko-Białą, Gdańskiem, Gdynią, Lublinem, Łodzią (stadion ŁKS), Tychami, Warszawą (stadion Legii) i Wrocławiem. Miało to zostać przesądzone w grudniu, gdy Cezary Kulesza, prezes PZPN, spotkał się w Krakowie z prezesem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, Ryszardem Kołtunem, na obchodach 110-lecia MZPN.

Lobbing Błaszczykowskiego

Krakowowi bardzo pomógł Jakub Błaszczykowski. Były kapitan reprezentacji, a obecnie jeden ze współwłaścicieli Wisły Kraków (i zawodnik, który leczy kolejną poważną kontuzję) bardzo zaangażował się w rozmowy z Kuleszą i lobbował za uwzględnieniem Krakowa. Potwierdziły nam to dwa niezależne źródła w PZPN i krakowskim magistracie, choć nieco różnią się one w ocenie skuteczności działań Błaszczykowskiego. Według jednej z osób znających temat od środka, ostatecznie kluczowe okazało się grudniowe spotkanie Kuleszy z Kołtunem. W magistracie większe zasługi przypisują piłkarzowi.

Kraków bierze się do pracy. Odpowiedź Majchrowskiego

10 stycznia Kulesza wysłał pismo potwierdzające wcześniejsze ustne ustalenia, skierowane do prezydenta Krakowa oraz do wiadomości dyrektora Zarządu Infrastruktury Sportowej i prezesa MZPN. 18 stycznia do Warszawy napłynęła odpowiedź Jacka Majchrowskiego. Gospodarz Krakowa napisał:

„(…) w pełni i bez jakichkolwiek ograniczeń deklaruję wolę ubiegania się o prawo organizacji Turnieju Finałowego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Kobiet w 2025 roku, tj. meczów piłki nożnej oraz wszelkich imprez towarzyszących i wydarzeń związanych z ich przygotowaniem i organizacją.”

Dodał, że miasto zobowiązuje się opracować i przygotować z operatorem stadionu Wisły, lotniskiem oraz hotelami i boiskami treningowymi niezbędne dokumenty aplikacyjne.

Gospodarza poznamy pod koniec roku. Mecz otwarcia w Krakowie?

O kobiece Euro 2025, w którym zagrają reprezentacje 16 państw, starają się także Francja, Szwajcaria, Ukraina oraz wspólnie Szwecja, Dania, Norwegia i Finlandia. Gospodarza lub gospodarzy 7 grudnia wybierze Komitet Wykonawczy UEFA.

W ubiegłym tygodniu na stronie internetowej MZPN, a także w "Gazecie Krakowskiej" pojawiły się informacje, że w przypakdu przyznania Polsce organizacji imprezy, mecz otwarcia miałby się odbyć w Krakowie. Z naszych informacji wynika, że w tym momencie to nierealny scenariusz. PZPN zaproponowal Gdańsk, ale i tak o wszystkim zdecyduje UEFA.