Bolesna porażka Comarch Cracovii w Szwecji

W drugim meczu Hokejowej Ligi Mistrzów Pasy spisały się znacznie gorzej niż w piątek. Podopieczni Rudolfa Rohaczka zostali rozbici przez Brynas IF aż 8:0. Kolejne mecze w tych rozgrywkach już w piątek i niedzielę w Krakowie.

Dwa dobre spotkania z wymagającymi przeciwnikami w dwa dni to wciąż dla krakowian zbyt duże wyzwanie. W piątek, na inaugurację obecnego sezonu Hokejowej Ligi Mistrzów, nasi zawodnicy pokazali się z naprawdę dobrej strony. Choć przegrali z Red Bullem Monachium 2:6, to ich grę można było ocenić pozytywnie, długo wynik nie był wysoki. Ofiarna gra w Niemczech, a potem podróż do Szwecji dały się hokeistom we znaki i w niedzielę nie byli w stanie zatrzymać gospodarzy. W pierwszej tercji stracili dwie bramki, a w kolejnych po trzy.

Teraz Polska

1 i 3 września HLM zagości pod Wawelem. W piątek o godzinie 18.30 mistrzowie Polski zmierzą się z Red Bullem, a w niedzielę o godzinie 16.30 z Brynas. Mecze odbędą się na lodowisku przy Siedleckiego. Na powtórkę sprzed roku i mecz w Tauron Arenie Kraków kibice muszą poczekać do 3 października i spotkania z IFK Helsinki (godzina 19.30).

Brynas IF – Comarch Cracovia 8:0 (2:0, 3:0, 3:0)

Bramki: Granstrom (3.), Paluschaj (16.), Olund (28., 39.C), Carlsson (38.), Caporusso (47., 54.), Jensen (53.).

News will be here