Comarch Cracovia przegrała po karnych

fot. LoveKraków.pl

Pierwsza w tym sezonie dogrywka i rzuty karne zakończyły się dla Pasów niespodziewaną porażką w Jastrzębiu-Zdroju.

To było jedno z najsłabszych spotkań Cracovii w rozgrywkach. Mistrzowie Polski przegrali i nie wykorzystali szansy na objęcie prowadzenia w Polskiej Hokej Lidze. Do GKS-u Tychy tracą jeden punkt.

Wynik meczu otworzył w 4. minucie Kamil Świerski. Na bramkę Rafała Radziszewskiego uderzał Tobiasz Bigos, krążek odbił się od Świerskiego i kompletnie zmylił bramkarza Pasów. Krakowianie wyrównali na sekundę przed końcem pierwszej tercji, gdy grali w przewadze, po atomowym strzale Bartosza Dąbkowskiego.

Więcej bramek kibice już nie oglądali i doszło do dogrywki, a następnie rzutów karnych. Decydującego zdobył Tomas Kominek.

Kolejne spotkanie Cracovia rozegra we wtorek. U siebie zmierzy się w derbach z Unią Oświęcim.

JKH GKS Jastrzębie - Comarch Cracovia k. 2:1 (1:1, 0:0, 0:0, d. 0:0)

Bramki: Świerski (4.), Kominek (decydujący karny) - Dąbkowski (20.).

News will be here