Cracovia wydarła derbowe zwycięstwo

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Mistrzowie Polski pokonali TatrySki Podhale Nowy Targ 4:3. Zwycięstwo zapewnili sobie dobrą grą w ostatniej tercji.

Krakowianie chcieli się zrehabilitować za ostatnią porażkę z GKS-em Tychy. Wiadomo jednak było, że czeka ich trudne spotkanie. Przed meczem oba zespoły miały po 27 punktów, a w pierwszym ligowym starciu w tym sezonie krakowianie wygrali w Nowym Targu po zażartej walce. Cracovii wreszcie pomóc mógł kapitan Patryk Noworyta, który na lód wyjechał po dwóch miesiącach przerwy.

W 11. minucie Pasy wyszły na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Peter Novajovsky. Wcześniej dwie dobry szanse miał Dariusz Gruszka, ale skutecznie bronił Rafał Radziszewski. Napastnikowi Podhala udało się pokonać bramkarza Cracovii na początku drugiej tercji. Popędził z kontrą lewą stroną i świetnie uderzył z nadgarstka.

Podhale poszło za ciosem i wyszło na dwubramkowe prowadzenie dzięki Finom. Najpierw na listę strzelców wpisał się Jarmo Jokila, a później grającą w podwójnym osłabieniu Cracovię skarcił Jarkko Hattunen. Gdy jakiś czas potem gospodarze również grali z przewagą dwóch zawodników, Podhale nie dało się pokonać. Podopieczni Rudolfa Rohaczka zeszli jednak na przerwę z jedną bramką straty. Na minutę i pięć sekund przed końcem drugiej tercji trafił Richard Jencik.

W 52. minucie do remisu doprowadził Maciej Urbanowicz. Zwycięskiego gola na początku 58. minuty zdobył Filip Drzewiecki, który kilka dni temu dowiedział się, że wraca do reprezentacji po pięciu latach.

W niedzielę Cracovia jedzie na mecz do Jastrzębia. Początek o godzinie 17.15.

Comarch Cracovia - TatrySki Podhale Nowy Targ 4:3 (1:0, 1:3, 2:0)

Bramki: Novajovsky (11), Jencik (39.), Urbanowicz (52.), Drzewiecki (58.) - Gruszka (24.), Jokila (27.), Hattunen (29.).

News will be here