KORESPONDENCJA Z WARKI. Bramkarz wrócił w niedzielę z mistrzostw Europy do lat 21, gdzie nie rozegrał ani minuty.
Mateusz Lis nie dołączy do kolegów, którzy od sobotniego wieczoru trenują na zgrupowaniu w Warce. – Ma wolne – mówi nam trener Maciej Stolarczyk.
Ostatnie tygodnie 22-letni zawodnik spędził na zgrupowaniu kadry U-21, a następnie we Włoszech, gdzie rywalizowała nasze młodzieżówka. Polacy zdobyli w trzech meczach sześć punktów, ale odpadli z turnieju. Golkiper Białej Gwiazdy był rezerwowym i wszystkie spotkania spędził na ławce.
Lis jest blisko odejścia z Wisły. Jeżeli porozumie się z jednym z chętnych klubów, krakowianie nie zawahają się go sprzedać, bo każde kilkaset tysięcy euro w ich budżecie jest na wagę złota. Tydzień temu z klubu odszedł napastnik Marko Kolar.
W Warce trener Stolarczyk ma do dyspozycji trzech bramkarzy – młodzieżowców Kamila Brodę i Kacpra Chorążkę i starszego Michała Buchalika.
Zawodnicy mają przerwę po obiedzie. Pierwszy wspólny trening na boisku rozpocznie się o godzinie 17.
REKLAMA