- Wyglądaliśmy na początku meczu solidnie, ale potem oddaliśmy inicjatywę - podkreślił szkoleniowiec Pasów, dla którego spotkanie z beniaminkiem rozpoczęło się zgodnie z zakładanym planem na ten mecz.
Wszystko posypało się jednak na krótko przed przerwą, kiedy Cracovia straciła prowadzenie. - Zawsze ciężko jest wrócić do gry i wyszarpać punkt, szczególnie z tak solidnym zespołem jak Górnik - ocenił Probierz, który mimo dwubramkowej przewagi rywala nie zwątpił w dobry wynik. Jak zaznaczył trener Pasów, pomimo straty bramki na 3:1 nadal wierzył w swój zespół. - Po 70 minutach powiedziałem Szymonowi Drewniakowi, że to jeszcze nie koniec i na szczęście udało się odwrócić losy spotkania - podkreślił Probierz.
Trener krakowskiej drużyny wyraził przekonanie, że punkty w kolejnych spotkaniach będą możliwe tylko w przypadku poprawy gry w defensywie. Sternik Cracovii zapewnił, że drużyna nadal będzie pracować i ze Śląskiem powalczy o pełną pulę.
Największym sukcesem Cracovii w meczu z Górnikiem był efektowny "come back", który jak określił Probierz, powinien być cenny w kontekście budowania "charakteru drużyny". Jednak sytuacja Pasów w tabeli nie jest najlepsza. Jednakże punkt z mocnym rywalem, zwłaszcza po przygnębiającej porażce w derbowym pojedynku z Wisłą, może dla ekipy Pasów stanowić punkt zwrotny.