Probierz o sytuacji Cracovii: Wielu hejterów się cieszy

fot. Justyna Kamińska/LoveKraków.pl

Przebudowana drużyna w dziewięciu meczach wywalczyła zaledwie sześć punktów i zajmuje 15. miejsce w tabeli. W niedzielę Cracovia przegrała w stolicy z Legią 0:1. – Graliśmy z mistrzem Polski i nie było aż takiej różnicy. Zasłużyliśmy na remis – uważa trener Michał Probierz.

Pasy jechały do Warszawy i z nadziejami, i z obawami. Z jednej strony Legia w tym sezonie nie zachwyca i przegrała już trzy mecze. Z drugiej, krakowianie nie wiedzieli, jak ich rywal będzie ustawiony, bo kilka dni temu na stanowisku trenera Jacka Magierę zastąpił Chorwat Romeo Jozak. Mecz zakończył się po myśli gospodarzy, dla których w drugiej połowie bramkę zdobył Thibault Moulin.

„Zasłużyliśmy na remis”

– Popełniliśmy prosty  błąd. Siplak jest młodym zawodnikiem i zabrakło mu doświadczenia. Plusem na pewno jest to, że wybiegaliśmy ten mecz lepiej od poprzednich. Pozytywem jest też występ Wójcickiego i Hernandeza – mówi trener Cracovii.

Problemem Cracovii wciąż pozostaje brak zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Krakowianie mieli w Warszawie sytuacje bramkowe, ale Arkadiusz Malarz zachował czyste konto. – Jak nie wykorzystuje się sytuacji na tak gorącym terenie, to ciężko wytrzymać napór. Wiedzieliśmy, że Legia ruszy zdecydowanym pressingiem, ale z minuty na minutę coraz lepiej utrzymywaliśmy się przy piłce. W końcówce postawiliśmy wszystko na jedną kartę, ale zabrakło nam cwaniactwa i ostatniego podania. Graliśmy z mistrzem Polski, nie było aż takiej różnicy. Zasłużyliśmy na remis – uważa Probierz.

„Wszyscy są rozczarowani”

Sytuacja Cracovii w tabeli nie jest kolorowa. Zespół z ulicy Kałuży jest przedostatni i wyprzedza tylko Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. – Wszyscy są rozczarowani, kibice i właściciel też. Trzeba jednak pamiętać, że mamy zupełnie nowy zespół i na początku sezonu wypadli nam kluczowi zawodnicy, choćby Damian Dąbrowski. Musimy systematycznie pracować i odbudować morale zespołu, bo mamy trudny moment – nie kryje szkoleniowiec.

Wicemistrz Polski z Jagiellonią odniósł się również do pojawiających się komentarzy, że jest trenerem, który nie odnosi sukcesów poza Białymstokiem. – Nie przypominam sobie, żeby Polonia Bytom [prowadził ją w latach 2007-2008 - przyp. red.] zdobyła potem mistrzostwo Polski. Wielu ludzi na pewno się cieszy [z sytuacji Cracovii - przyp. red.], dołożą pstryczka i hejtu. Takie jest życie trenera – zakończył 45-letni szkoleniowiec.

 

 

News will be here