Jednym z piłkarzy Wisły, którzy złożyli wezwanie do zapłaty zaległych pensji, jest obrońca Zoran Arsenić. Jeżeli do końca roku nie otrzyma ponad 300 tysięcy złotych, będzie mógł rozwiązać umowę i klub nie zarobi na nim ani złotówki. Kontrakt jednego z najbardziej wartościowych piłkarzy chcą uratować kibice.
Termin spłaty Arsenicia minął 27 grudnia. Spółka wciąż nie otrzymała pieniędzy od przyszłych właścicieli i nie ma z czego uregulować zaległości wobec wszystkich zawodników. W piątek „Przegląd Sportowy” poinformował, że pieniądze otrzymał Kamil Wojtkowski, ale wezwania do zapłaty złożyli także inni piłkarze, między innymi Chorwat. Jego agent w rozmowie z dziennikiem „Sport” zapewnił, że piłkarz wykaże się cierpliwością i poczeka jeszcze kilka dni.
Decydujący ma być 31 grudnia. Jeżeli do końca roku zawodnik nie zobaczy pieniędzy, będzie mógł wypowiedzieć umowę i odejść za darmo. Wisła nie zarobi na nim ani złotówki, będzie za to musiała wypłacić cały kontrakt, który kończy się dopiero 30 czerwca 2022 roku.
Arseniciem interesują się między innymi kluby z Niemiec i można na nim zarobić co najmniej milion euro.
Pilny mail
Zaległości wobec 24-latka wynoszą około 320 tysięcy złotych. Informacja ta pochodzi z maila, który w sobotę wieczorem został wysłany do członków Stowarzyszenia Socios Wisła Kraków. Zarząd socios – który spotkał się w tej sprawie z Rafałem Wisłockim, członkiem zarządu Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków, – pyta, czy może udzielić klubowi 65 tysięcy złotych pożyczki na spłatę Arsenicia (na koncie ma 70 tysięcy). Pozostałe 255 tysięcy miałyby dołożyć dwie nieznane osoby, które znalazł jeden z kibiców.
Członkowie Socios Wisła mają odpowiedzieć na maila do godziny 22 w niedzielę. Pożyczka zostałaby udzielona bez oprocentowania, na czas nieokreślony i z zastrzeżeniem, że część kwoty z transferu zostanie przeznaczona na jej spłatę.
Pożyczka nie zostanie udzelona jeśli:
– „za” nie będzie ponad 50 procent osób, które odpowiedzą na maila (głosy ważone, zgodnie z rangą socios)
– nie zostaną ustalone warunki z osobami, które pożyczą 255 tysięcy złotych
– na konto spółki trafią pieniądze (12 milionów złotych) od inwestorów Ly Vanny i Matsa Hartlinga
– nie zostanie powołany nowy zarząd Wisły, z którym można podpisać umowę
Pierwsze efekty działalności Socios Wisła
Zakładając, że pożyczka zostanie udzielona, przesunięty zostanie remont szatni dla Akademii Piłkarskiej Wisła Kraków. To pierwsza inicjatywa wybrana przez członków stowarzyszenia, która miała być sfinansowana z ich składek.
Socios Wisła zaczęło działać jesienią tego roku. Celem organizacji jest wspieranie działalności i rozwoju klubu. 27 grudnia stowarzyszenie miało 524 przyjętych członków, którzy regularnie płacą składki. Niedawno przekazało klubowi 50 tysięcy złotych, zebranych w akcji dla piłkarzy i trenerów, którzy od lata nie otrzymali wypłat. Kwota została równo podzielona dla piłkarzy i pozostałych członków sztabu.
