Trener Cracovii: Punkty są nam potrzebne dwa razy bardziej

fot. Justyna Kamińska / LoveKraków.pl

Cracovia po przerwie reprezentacyjnej nie zdołała ograć drużyny ze strefy spadkowej. W konsekwencji Piast Gliwice zdobył trzy punkty i wskoczył na ostatnie gwarantujące utrzymanie w ekstraklasie miejsce. Nad Pasami znów zawisło widmo spadku.

Krakowianie do Gliwic pojechali w okrojonym składzie. – Wiedzieliśmy, że po przerwie będziemy mieć problemy, bo ze składu wypadło nam kilku kluczowych zawodników. Zagrać nie mogli Miroslav Covilo, Jaroslav Mihalik. Lennard Sowah też był chory. Musieliśmy szukać alternatyw – tłumaczył na pomeczowej konferencji prasowej trener Pasów Michał Probierz.

W pierwszej połowie goście musieli skupić się na zadaniach obronnych. – Od początku Piast był ustawiony pod kontratak. Staraliśmy się temu przeciwstawić. Utrzymywaliśmy się przy piłce. Jednak w pewnym momencie nas przełamali. Przegraliśmy drugie piłki w środku pola. Piast był groźny, choć nie stwarzał dużego zagrożenia – mówił opiekun Pasów.

Po zmianie stron gra stała się o wiele ciekawsza, a do bramki gliwiczan mógł trafić Mateusz Szczepaniak. – W drugiej połowie mieliśmy swoje sytuacje. Mecz był pod naszą kontrolą. Padła jednak bramka. Przed dośrodkowaniem był rykoszet. Szkoda, że traci się takie bramki – zaznaczył trener Probierz i kontynuował – Mecz pokazał, że trzeba wykorzystywać swoje sytuacje. Mielimy jeszcze słupek i dobrze wykonany rzut rożny, ale nie potrafiliśmy zdobyć bramki.

Cracovia znów jest na miejscu zagrożonym spadkiem. – Jesteśmy w trudnej sytuacji. Punkty są nam teraz potrzebne dwa razy bardziej. Musimy to jednak przyjąć i dalej pracować. Ta druga połowa była naszą jedną z lepszych - potrafiliśmy się utrzymać przy piłce, czy zmienić kierunek. Zabrakło tego, co w piłce liczy się najbardziej. Zabrakło zwycięstwo – zakończył szkoleniowiec.

News will be here