W Kielcach brakło prądu i sędziego. Wisła oszukana w meczu z Koroną

fot. Justyna Kamińska/LoveKraków.pl

Skandaliczne sędziowanie w meczu Korona-Wisła. Biała Gwiazda przegrała 2:3, bo sędzia Łukasz Bednarek trzy razy dał się oszukać napastnikowi gospodarzy – Maciejowi Górskiemu. Dwa z tych błędów kosztowały krakowian utratę dwóch bramek.

Wydarzenie: Wisła była na dobrej drodze, by przełamać złą passę i w końcu wygrać. Po pierwszej połowie krakowianie prowadzili przy Ściegiennego 2:1, ale ich cały dorobek w kwadrans zburzył nieudolny sędzia. Podopieczni Kiko Ramireza stracili piąte miejsce w tabeli.

Bohater: Dobre zawody rozegrali Krzysztof Mączyński oraz Zdenek Ondraszek i Rafał Boguski, którzy wyszli w pierwszym składzie za słabych w Białymstoku Pawła Brożka i Semira Stilicia.

Rozczarowanie: Niedawno sędzia Paweł Gil swoimi decyzjami przyczynił się do porażki Białej Gwiazdy z Lechią Gdańsk. W Kielcach mecz wyreżyserował jego młodszy kolega - Łukasz Bednarek z Koszalina. Na początku drugiej połowy zburzył to, na co Wisła pracowała do przerwy.

Po kolei. Arbiter nie odgwizdał ewidentnego faulu Macieja Górskiego na Łukaszu Załusce przy walce o piłkę dośrodkowaną z rzutu rożnego. Korona grała dalej i po chwili do siatki trafił Mateusz Możdżeń. Później Górski znów był w roli głównej. Najpierw naciągnął sędziego na rzut karny (arbiter uznał, że był faulowany przez Ivana Gonzaleza), a kilka minut później wymusił wyrzucenie Hiszpana z boiska. Stoper Wisły był podenerwowany i - bez dwóch zdań - lekko uderzył napastnika gospodarzy. Górski padł jednak na murawę, jakby ktoś ustrzelił go z broni palnej. Takim zachowaniom w sporcie mówimy stanowcze "nie"!

Sędzia Łukasz Bednarek nie po raz pierwszy dał się we znaki krakowskiemu klubowi. 11 miesięcy temu prowadził w Poznaniu drugie spotkanie barażowe Garbarni Kraków o awans do II ligi. Podyktował tam na korzyść Warty jedenastkę za faul, którego nie było, za co miał potem przepraszać trenera Mirosława Hajdę.

Warto zwrócić uwagę: Spotkanie rozpoczęło się 30 minut później z powodu awarii prądu.

- Niespodziewany poślizg nie wybił wiślaków z rytmu. W szóstej minucie wynik otworzył Petar Brlek. Chorwat zdobył ósmą bramkę w sezonie po zgraniu piłki głową przez Ondraszka. Do Czecha dośrodkował Rafał Boguski.

- Korona wyrównała po rzucie rożnym. Arkadiusz Głowacki przegrał rywalizację w powietrzu z Radkiem Dejmkiem, który głową wpisał się na listę strzelców

- Goście odpowiedzieli pierwszym w sezonie golem Krzysztofa Mączyńskiego. Reprezentant Polski dopadł do wybitej piłki i efektownym uderzeniem dał Wiśle prowadzenie.

- Korona mogła zdobyć gole bez pomocy sędziego, ale Wisła miała szczęście. Dobrze bronił Załuska, a w jednej sytuacji z linii piłkę wybił Gonzalez.

- Z Pogonią Wisła zagra bez Ondraszka, który będzie pauzować za kartki.

Korona Kielce - Wisła Kraków 3:2 (1:2)

Bramki: Dejmek (18.), Możdżeń (54.), Kiełb (58., karny) - Brlek (6.), Mączyński (29.).

Korona: Borjan - Rymaniak, Dejmek, Grzelak, Kallaste - Możdżeń, Żubrowski – Kiełb (80. Marković), Aankour (61. Cebula), Pyłypczuk (46. Kotarzewski) - Górski.

Wisła: Załuska - Cywka, Głowacki, Gonzalez, Spicić - Mączyński, Llonch (63. Bartosz) – Boguski (80. Stilić), Brlek, Małecki - Ondraszek (70. Uryga).

Żółte kartki: Żubrowski, Borjan - Mączyński, Głowacki, Ondraszek, Gonzalez (x2), Małecki.

Czerwona kartka: Gonzalez (66., za dwie żółte).

Sędziował Łukasz Bednarek (Koszalin).

 

News will be here