Takiego ruchu - jak na krakowskim dworcu - jak tego lata przy Reymonta w XXI wieku jeszcze nie było. Z klubu odeszło 15 graczy, a kontrakty podpisało 13 nowych zawodników. – Teraz będziemy mieć trochę spokoju – nie ukrywa Manuel Junco, dyrektor sportowy Wisły, jeden z najbardziej zapracowanych ludzi w klubie. 15 piłkarzy drużyny to obcokrajowcy.
Junco właśnie skończył krótki urlop, ale i tak całkowicie nie mógł się odciąć od zawodowych spraw. Krakowski klub był tego lata bardzo aktywny, nowych zawodników ściągał nawet w ostatnim dniu okna transferowego i tuż po jego zamknięciu. Dwóch piłkarzy Wisła sprzedała za gotówkę, z innymi rozwiązała kontrakty lub nie przedłużyła kończących się umów.
Finansowo bardzo na plus
Jeżeli chodzi o finanse, to na wymianie zawodników krakowski klub zarobił. Za sprzedaż Petara Brleka do FC Genoa i Krzysztofa Mączyńskiego do Legii Warszawa Wisła zainkasowała ponad 2,5 miliona euro. W przyszłości do klubowej kasy mogą trafić jeszcze środki z tak zwanych bonusów, które 13-krotny mistrz Polski zagwarantował sobie przy obu transakcjach.
Przyszli wolni zawodnicy. Jedyne koszty, jakie klub musiał ponieść, to zapłata ekwiwalentu za zawodników do 23 roku życia. I to nie za wszystkich, bo klub, któremu należą się pieniądze, może z nich zrezygnować (tak było choćby w przypadku Martina Kostala) lub nie trzeba mu płacić, gdy nie przedstawił zawodnikowi oferty przedłużenia umowy.
Wisła mądrze rozegrała również sprawę Jesusa Imaza. 27-letni Hiszpan miał ważny kontrakt z Cadiz CF, ale do Krakowa trafił za darmo. Hiszpański klub dostanie od Wisły pieniądze tylko wówczas, gdy krakowianie zdobędą mistrzostwo Polski i zagrają w fazie grupowej Ligi Mistrzów, a także procent z ewentualnego kolejnego transferu.
„Lepiej zbalansowana drużyna”
Letni bilans Wisły to 13 nowych zawodników i 15 pożegnanych. Część z nich została jednak wypożyczona do innych klubów. – Przeszliśmy swego rodzaju rewolucję, ale jesteśmy po niej silniejsi, mamy lepiej zbalansowaną drużynę. Teraz będziemy mieć trochę spokoju – przyznaje dyrektor Manuel Junco.
Klub planował, że w tym sezonie zaoszczędzi nieco na pensjach piłkarzy. Jednak ofensywa transferowa spowodowała, że wydatki nie będą mniejsze. W Wiśle zapewniają jednak, że nie są rozrzutni i wszystko mają pod kontrolą.
Jeżeli większość nowych zawodników się sprawdzi, to można spodziewać się, że zimą ruch przy Reymonta będzie mniejszy. Na pewno trzeba będzie się pochylić nad wzmocnieniem obrony, bo na początku tego sezonu Wisła znów traci dużo bramek.
Z Wisły odeszli:
Petar Brlek (pomocnik) za 2,2 mln euro do FC Genoa
Cristian Echavarría (pomocnik), skrócenie wypożyczenia, do Seinäjoen JK
Krzysztof Mączyński (pomocnik), za 350 tys. euro do Legii Warszawa
Michał Miśkiewicz (bramkarz), koniec kontraktu, do CD Feirense
Przemysław Porębski (pomocnik), roczne wypożyczenie do MKS Trzebinia/Siersza
Jakub Ptak (obrońca), roczne wypożyczenie do Gryfa Wejherowo
Bartłomiej Purcha (pomocnik) roczne wypożyczenie do JKS 1909 Jarosław
Wojciech Słomka (pomocnik), roczne wypożyczenie do GKS Katowice
Matija Spicić (obrońca), koniec kontraktu, bez klubu
Semir Stilić (pomocnik), rozwiązanie kontraktu, Wisła Płock
Alan Uryga (pomocnik), koniec kontraktu, Wisła Płock
Ever Valencia (pomocnik) skrócenie wypożyczenia, CD Independiente Medellin
Hugo Videmont (pomocnik), rozwiązanie kontraktu, AFC Tubize
Mateusz Zachara (napastnik), koniec kontraktu, CD Tondela
Łukasz Załuska (bramkarz), koniec kontraktu, Pogoń Szczecin
Do Wisły przyszli:
Zoran Arsenić (obrońca) z NK Osijek
Denys Bałaniuk (napastnik) z Dnipro Dniepropietrowsk
Vullnet Basha (pomocnik) z UCAM Murcia CF
Carlitos (napastnik) z Villareal CF B
Julian Cuesta (bramkarz) z UD Almeria
Tibor Halilović (pomocnik) z NK Lokomotiva Zagrzeb
Jesus Imaz (pomocnik) z Cadiz CF
Marko Kolar (napastnik) z NK Lokomotiva Zagrzeb
Martin Kostal (pomocnik) ze Spartaka Trnava
Victor Perez (pomocnik) z AD Alcorcon
Fran Velez (pomocnik) z UD Almeria
Kamil Wojtkowski (pomocnik) z RB Lipsk
Ze Manuel (pomocnik) z Vitoria FC Setubal