– Filip Balaj w środę w czasie treningu doznał kontuzji stawu skokowego – poinformował trener Jacek Zieliński. Pod jego nieobecność do kadry meczowej może wrócić Rivaldinho, który był ostatnio trzecim wyborem na pozycji nr 9. – „Riva” jest normalnie w treningu, z kolei monitorujemy zaangażowanie Marcosa Alvarez w zajęciach drugiej drużyny. Za wcześnie jednak na jakieś decyzje – podkreśla Zieliński, który odsunął Hiszpana od pierwszej drużyny także z powodu mało sportowej sylwetki.
Do końca okna transferowego klub walczył o pozyskanie nowego, jakościowego napastnika, ale rozmowy klubów nie zakończyły się kompromisem. – Temat jest zawieszony do czerwca – mówi trener.
Rumun w kadrze
Od poniedziałku nowym piłkarzem Cracovii jest rumuński środkowy obrońca Virgil Ghita. 24-latek, a także Sergiu Hanca zostali powołani do reprezentacji na towarzyskie mecze z Grecją i Izraelem.
– Ghita grał w tym sezonie mecze od deski do deski, po 90 minut, występował jeszcze w niedzielę. Na pewno będzie w meczowej dwudziestce. Zobaczymy, czy od razu zdecydujemy się na debiut. Widać, że zawodnik jest w dobrej dyspozycji. Po karencji wrócił David Jablonsku i jemu trzeba czasu, by doszedł do siebie – tłumaczy opiekun Pasów.
Trochę spokojnieszą głowę ma Ukrainiec Jewhen Konoplianka, który przeciwko Bruk-Bet Termalice Nieciecza po raz pierwszy założył meczową koszulkę Cracovii. Jego żona, dzieci i rodzice bezpiecznie dotarli do Polski.
Wyciągnąć wnioski
Krakowianie w Zabrzu będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę. W dwóch ostatnich spotkaniach wywalczyli tylko punkt i strzelili jednego gola.
– W poprzednim meczu popełniliśmy dwa indywidualne błędy, które nas bardzo drogo kosztowały. Przeprowadziliśmy dłuższą niż zwykle analizę, pokazaliśmy, co robiliśmy nie tak. Były też dobre fragmenty, ale wynik był niekorzystyny. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy wnioski i w Zabrzu będziemy wyglądał inaczej. Nasz cel się nie zmienia, chcemy piąć się w górę – zapowiada Zieliński.
Górnik, jak zauważa trener, to klub permanentnie osłabiany. Lepsze kluby odbierają im zawodników, a ich miejsce zajmują młodzi. – Na skład i możliwości, które ma, wykręca bardzo dobry wynik. To naprawdę groźny przeciwnik – kończy 61-latek.
Napastnik Filip Balaj, który u Jacka Zielińskiego jest zmiennikiem, ma problemy ze zdrowiem. Czeka go miesięczna przerwa, a w niedzielę o godzinie 15 Pasy zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem.