News LoveKraków.pl

Pijany syn prezesa Puszczy autem matki uszkodził dom w Niepołomicach. „Na pewno do nas wróci”

Igor Pieprzyca, najmłodszy debiutant w historii ekstraklasy, ma poważne kłopoty po rajdzie ulicami Niepołomic. Trener Puszczy zapowiada w rozmowie z LoveKraków.pl, że zawodnik wróci do treningów z pierwszym zespołem.

Do zdarzenia doszło 8 czerwca nad ranem, o czym jako pierwszy poinformował portal weszlo.com. Niespełna 17-letniemu Igorowi Pieprzycy pod nieobecność rodziców puściły hamulce i weekendową rozrywkę zakończył na jednej z posesji przy ulicy Bocheńskiej w Niepołomicach. Prowadzone przez niego Audi Q5, na co dzień należące do matki, uderzyło w dom i przewróciło się na bok. Wielicka policja poinformowała, że zawodnik, syn prezesa klubu Jarosława Pieprzycy, miał w wydychanym powietrzu powyżej 1 promila alkoholu. Razem z nim w pojeździe były jeszcze dwie inne osoby.

Ojciec mówi o dużym błędzie i zapewnia wsparcie

Gdy sprawa wyszła na jaw w mediach, niepołomicki klub wydał lakoniczny komunikat, pod którym podpisał się prokurent Marek Bartoszek. „8 czerwca 2025 roku w godzinach porannych doszło do zdarzenia drogowego z udziałem piłkarza naszego Klubu, Igora Pieprzycy. Na miejsce zdarzenia zostały zadysponowane służby, które zabezpieczyły teren i przeprowadziły wszystkie niezbędne czynności. Wszyscy uczestnicy pozostają do dyspozycji odpowiednich służb. Podczas zdarzenia nikt z osób postronnych ani z osób znajdujących się w pojeździe nie odniósł obrażeń. Klub oczekuje na ustalenia oraz rozstrzygnięcia odpowiednich organów, które umożliwią podjęcie dalszych kroków sprawie” – czytamy na stronie Puszczy.

W komunikacie nie ma słowa potępienia czynu piłkarza, który jest niepełnoletni i nie ma prawa jazdy, a dodatkowo prowadził po spożyciu alkoholu. Prezes Pieprzyca w komentarzu dla weszlo.com powiedział, że jego syn popełnił duży błąd, za który bardzo żałuje, i poniesie skutki tego postępowania. Konsekwencje wyciągnie wobec niego sąd, zaś ojciec zapewnił, że nastolatek może liczyć na wsparcie rodziny i przyjaciół.

Igor Pieprzyca dostanie drugą szansę

Igor Pieprzyca jest pomocnikiem, od 2019 roku występującym w drużynach Puszczy, gra też w juniorskich reprezentacjach. Już po zdarzeniu z jego udziałem wystąpił z kapitańską opaską w zespole juniorów Puszczy do lat 19. Głośno zrobiło się o nim 27 października 2023 roku, gdy został najmłodszym debiutantem w historii ekstraklasy. Miał 15 lat i 19 dni, kiedy wchodził na boisko w końcówce wyjazdowego meczu z Koroną Kielce. Łącznie uzbierał cztery występy, w tym najdłuższy 28 września 2024, w wyjazdowym spotkaniu z Rakowem Częstochowa wszedł na zmianę w 79. minucie.

O wybryk Pieprzycy i jego przyszłość zapytaliśmy trenera Puszczy Tomasza Tułacza. – Na razie Igor ponosi karę za tę sytuację i trenuje z juniorami. Musi też ponieść konsekwencje. Mam informację, że zrozumiał, zachował się w odpowiednio i na pewno do nas wróci. Każdy popełnia w życiu błędu, każdemu warto dać szansę i Igor taką drugą szansę dostanie – podkreśla szkoleniowiec.