Zarządca hali Cracovii alarmuje, że brakuje mu już pomysłów na pozyskiwanie funduszy na utrzymanie obiektu, które pochłania coraz większe środki. Problem mógłby rozwiązać sponsor tytularny, ale nie ma go od 2021 roku.
– Obecny operator co najmniej poprawnie wywiązuje się z umowy dzierżawy. Obiekt jest sprzątany, czysty, nie ma nieprawidłowości – oceniał Bystrowski.
Koniec umowy z Orlenem, początek większych problemów?
W hali trenują sportowcy z niepełnosprawnościami zrzeszeni w 14 sekcjach, 24 nieodpłatne godziny w tygodniu ma zapewniony Klub Sportowy Cracovia. W weekendy przy al. Focha odbywają się imprezy komercyjne. Przedstawiciele Fundacji Centrum Inicjatyw Sportowych podkreślali, że z końcem roku skończą się pieniądze z trzyletniej umowy z Orlenem, dzięki której udało się rozwinąć sport osób z niepełnosprawnościami, ale nie ma szans na przedłużenie. To stawia przed nimi wyzwanie pozyskania środków z innych źródeł, ale nie kryją, że brakuje im już pomysłów, bo nie da się organizować kolejnych wydarzeń ze względu na duże obłożenie.
– Struktura finansowania hali jest mocno złożona. Z jednej strony chcemy rozwijać sport niepełnosprawnych, z drugiej strony musimy zarabiać na rachunki. W 2019 roku przejęliśmy obiekt z długiem 110 tysięcy złotych. Wtedy miesięczne koszty utrzymania wynosiły 83 tysiące, a teraz to około 238 tysięcy. Rachunki wzrosły nieprawdopodobnie, w lecie nie włączamy klimatyzacji. Wiecie co się dzieje w tej puszce? Środki pozyskane z imprez komercyjnych są niewystarczające. Cudem sobie radziliśmy, ale teraz to już się nie uda. To obiekt miejski, dlatego miasto musi napisać do ministerstwa sportu w sprawie dotacji – mówiła prezes fundacji Agnieszka Pleti.
Dyrektor zarządzający Marcin Królikowski podkreślał, że żyją „od pierwszego do pierwszego”. – Według prognoz grudzień zamkniemy na styku, ale nie wiemy, co będzie w styczniu, lutym przyszłego roku – tłumaczył.
Władze miasta zablokowały umowę z deweloperem
Po otwarciu hali szybko udało się znaleźć sponsora tytularnego. Ówczesny dyrektor Janusz Jarczyński chwali się dziś, że sam namówił firmę Karcher, z którą podpisał umowę wartą 2 mln zł. 1 mln zł trafiło na konto, a reszta w postaci sprzętu do utrzymywania czystości i usług odśnieżania. Mówił, że był to ewenement w Krakowie, bo tylko jeden miejski obiekt miał i ma sponsora tytularnego. Chodzi o Tauron Arenę Kraków.
Umowa z Karcherem wygasła 31 grudnia 2021 roku. Od tego czasu operator dwukrotnie szukał nowego partnera, który w zamian za prawo do umieszczenia swojej nazwy w nazwie obiektu dołożyłby się do jego utrzymania. Informowaliśmy, że w tym roku nikt się nie zgłosił. Warto jednak wrócić do połowy 2021 roku.
– Mieliśmy ustalone warunki, zapisy umowy i wstępną zgodę ZIS. Natomiast kiedy sprawa trafiła całkiem wysoko, padło stwierdzenie, że nie, bo jest to deweloper i źle się kojarzy – zdradził Marcin Królikowski.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że nowym sponsorem miał zostać Wawel Service.
Królikowski mówił też o pomysłach, których nie udało się zrealizować. Wspomniał między innymi o firmie z Londynu, która chciała zainwestować 5 mln funtów w pole do minigolfa. Ostatecznie na terenie zielonym przed halą zostało zbudowane boisko do koszykówki 3x3.