Michał Bierzało miał grać w drugim zespole Białej Gwiazdy, ale usłyszał diagnozę, po której piłka schodzi na dalszy plan.
U 29-letniego piłkarza wykryto guza mózgu. Przeszedł już operację i teraz czeka go rehabilitacja, ale na razie musi porzucić plany związane z piłką.
Jeszcze w lipcu na łamach klubowej strony zapowiadał, że swoim doświadczeniem chce pomóc młodszym kolegom w trzeciej lidze, ale po cichu liczył też, że uda mu się zwrócić na siebie uwagę Kazimierza Moskala.
Piłkarze Wisły wspierają Michała Bierzało
Słowa wsparcia dla środkowego obrońcy płyną z całej Polski, nie tylko ze środowiska Wisły Kraków. Również piłkarze drużyny, która w czwartek rozegra w Wiedniu rewanżowy mecz II rundy el. Ligi Europy z Rapidem, przekazali słowa otuchy ze stadionu Allianz Stadion.
- Głęboko wierzymy, że wygrasz ten bardzo ważny mecz. Jesteśmy z Tobą i czekamy na Ciebie – przekazał kapitan Alan Uryga.
Bierzi, jesteśmy z Tobą ✊ pic.twitter.com/6QDqKDAmCZ
— Wisła Kraków (@WislaKrakowSA) July 31, 2024
Miał wrócić po dziesięciu latach
29-latek to wychowanek Wisły. Na Reymonta wrócił w lipcu po dziesięciu latach. Wcześniej nie udało mu się zadebiutować w pierwszej drużynie, również teraz miał wspomóc trzecioligowe rezerwy. W 2013 roku Bierzało zdobywał z drużyną juniorów Wisły mistrzostwo Polski. Występował też w Limanovii, Stali Mielec, GKS-ie Bełchatów, Siarce Tarnobrzeg i Elanie Toruń.