Do Krakowa zawita kilkaset zawodniczek i zawodników z 33 krajów, by walczyć w drugiej edycji tegorocznego Pucharu Świata w slalomie kajakowym. Na torze Kolna zadebiutuje widowiskowy cross, a relacje z sobotnich i niedzielnych zmagań pojawią się w czasie mundialowych programów Telewizji Polskiej. LoveKraków.pl jest patronem medialnym wydarzenia.
Do Ośrodka Sportu i Rekreacji Kolna zjeżdżają się ekipy z całego świata. We wtorek spotkaliśmy samochody z rejestracjami m.in. z Czech, Hiszpanii i Niemiec. Otwarcie imprezy, która do Krakowa wraca po trzech latach przerwy, nastąpi w środę o godzinie 20. Najważniejsze zmagania o miejsca na podium odbędą się w sobotę i niedzielę.
– Liczymy, że krakowianie spędzą pierwszy wakacyjny weekend na Kolnej – mówi Katarzyna Król, wiceprezydent ds. edukacji i sportu.
Wzajemne komplementy
Przedstawiciele władz miasta, Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie (ZIS), Polskiego Związku Kajakowego (PZKaj), Krakowskiego Klubu Kajakowego (KKK) i Międzynarodowej Federacji Kajakowej (ICF) podkreślają, że łączą ich bardzo przyjazne stosunki.
– Powrót do Krakowa jest dla nas przyjemnością. Od 2014 roku obserwujemy, jak tor Kolna i polski związek coraz lepiej radzą sobie z organizacją – chwali nas Jean Michel Prono, przewodniczący komisji slalomu ICF.
Od poniedziałku w Krakowie przebywa również Sue Natoli, która będzie pełnić funkcję głównego sędziego. – Zwiedziliśmy tor. Rzadko się zdarza, że tuż po przyjeździe zastajemy tak dobrze przygotowane miejsce do rozgrywania zawodów – podkreśla Australijka.
Tor przy ośrodku Kolna działa od 2003 roku. Razem z kanałami doprowadzającymi wodę ma długość 600 metrów, szerokość 12–14 metrów i głębokość 1,45 metra. – To kolejne okno na świat, dzięki któremu promujemy miasto. Myślimy o rozbudowie obiektu – zapowiada Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej.
Te słowa cieszą Tadeusza Wróblewskiego, prezesa PZKaj. – Nie poradzilibyśmy sobie bez oddanych, życzliwych ludzi odpowiedzialnych za sport w tym mieście. Poznań jest dla nas bardzo ważny w sprincie, a Kraków jest kolebką i ostoją slalomu – podkreśla.
Widowiskowy cross
Na Kolnej po raz pierwszy w Polsce zobaczymy rywalizację w crossie kajakowym. ICF kładzie nacisk na kibiców, a to bardzo widowiskowa konkurencja. – Rywalizacja toczy się w łódkach bardziej turystycznych, równocześnie startują cztery osoby. Być może w przyszłości zobaczymy tę konkurencję na igrzyskach olimpijskich – mówi Bogusław Popiela, wiceprezes PZKaj.
W tym roku zaplanowane zostały cztery edycje kwalifikacyjne i finał PŚ. Pierwsze zawody odbyły się w ubiegły weekend w Liptowskim Mikulaszu na Słowacji. Polacy dobrze rozpoczęli zmagania. Dariusz Popiela był drugi, a Klaudia Zwolińska czwarta w K-1. W C-1 ósme miejsce zajął Grzegorz Hedwig.
– Liczymy na kolejne dobre miejsca w Krakowie – podkreśla Zbigniew Miązek, prezes Krakowskiego Klubu Kajakowego.