Poważne rozmowy w Juvenii. Przyjdzie przełamanie?

fot. materiały prasowe
W sobotę o godzinie 15.30 dziewiąta w tabeli ekstraligi drużyna z Krakowa podejmie szóstą drużynę Budowlanych Lublin.
W tym sezonie seniorzy Juvenii wygrali dwa mecze – wyjazdowy z Edach Budowlanymi Lublin i na własnym boisku ze Spartą Jarocin. Właśnie pierwsza z wymienionych drużyn przyjeżdża w sobotę pod Wawel, dlatego Smoki ostrzą sobie zęby na twardą walkę o zwycięstwo nad rywalami ze wschodniej części Polski.  Budowlani dokonali zimą kilku wzmocnień, zwłaszcza w formacji młyna. Do Lublina przyjechali posiadający bardzo dobre warunki fizyczne zawodnicy z Zimbabwe, Namibii i Danii. Dzięki nowym twarzom zespół wygrał przed tygodniem u siebie z czwartą siłą ligi – Pogonią Siedlce. 

Cztery niewiadome

Smoki rozegrały wiosną dwa przyzwoite mecze z trzecią i czwartą drużyny tabeli, a następnie zupełnie nie popisały się w Sochaczewie podczas starcia z Orkanem. Teraz chcą wrócić na zwycięską ścieżkę.

– W przypadku tego meczu w zasadzie nie mamy wyjścia. Musimy wygrać. Mieliśmy po ostatniej przegranej dłuższą rozmowę z drużyną. Szukaliśmy wspólnie powodów słabszej dyspozycji w Sochaczewie, a potem mocno wzięliśmy się za trening obrony. Mamy nadzieję, że to przyniesie oczekiwane efekty, a drużyna wreszcie pokaże, że potrafi wykorzystać swój potencjał – podkreślił trener Konrad Jarosz.

W obozie Juvenii wciąż niepewnych występu jest czterech kluczowych zawodników. Krzysztof Gola, Michał Jurczyński i Mateusz Polakiewicz leczą podkręcone stawy skokowe, a Jakub Syska w ostatnim meczu z Orkanem Sochaczew doznał kontuzji łokcia.