– Chcę jak najlepiej wykorzystać ten czas na dobre przygotowanie, by pomóc drużynie w utrzymaniu i osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Nie mogę się doczekać! – mówi LoveKraków.pl Antoni Klimek, nowy piłkarz Puszczy Niepołomice.
Michał Knura, LoveKraków.pl: Dlaczego Puszcza? Kilka lat temu, krótko, grał pan w rezerwach Wisły Kraków, więc zna pan tę część kraju.
Antoni Klimek, skrzydłowy Puszczy Niepołomice: Jestem krótko w klubie, ale z wszystkimi zawodnikami znam się przynajmniej z widzenia, z boiska. Dlaczego Puszcza? Runda jesienna w Widzewie jasno pokazała mi, co będzie dla mnie najlepsze. Ten ruch był przemyślany, zaplanowany i uważam, że w przyszłości będę zbierał tego owoce. Liczę, że będę grał dużo więcej, ale muszę na to zapracować.
Daniel Myśliwiec, trener Widzewa, mówił panu, czego innego oczekuje, by pana pozycja urosła.
Skupiam się już tylko na tym, co czeka mnie w Puszczy. Okres przygotowawczy jest krótki, to niespełna cztery tygodnie pracy. Chcę jak najlepiej wykorzystać ten czas na dobre przygotowanie, by pomóc drużynie w utrzymaniu i osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Nie mogę się doczekać!
Trener Tomasz Tułacz widzi pana na lewym skrzydle?
Już w pierwszej rozmowie zaznaczył, że będą miał sporo swobody w ofensywie. Wymaga ode mnie odwagi, bym nie przywiązywał się zbytnio do lewej strony, tylko szukał miejsca tam, gdzie jest wolne pole. Wiem, że się powtarzam, ale naprawdę nie mogę się doczekać tych meczów. Jest we mnie wiele emocji.
Wspomniał pan, że chce pomóc zespołowi w utrzymaniu i osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Dla Puszczy utrzymanie to świetny rezultat.
Na ten moment tak, ale piłka jest bardzo nieprzewidywalna. Nie mówię, że gramy tylko o utrzymanie, ponieważ uważam, że po to się codziennie trenuje i gra, by celować bardzo wysoko.
W tym, o czym pan mówi, może pomóc powrót do Niepołomic. Jeszcze jedno spotkanie w roli gospodarza rozegracie na stadionie Cracovii, a potem ekstraklasa w końcu zagości w tym miasteczku.
Miałem okazję grać na tym stadionie i uważam, że będzie on naszym sprzymierzeńcem. Będziemy chcieli jak najlepiej wykorzystać rozmiary boiska. Trybuny są niewielkie, ale bardzo blisko boiska. To ma swój urok, będzie trochę jak w lidze angielskiej.