Do sześciu razy sztuka. JSW Jastrzębski Węgiel zwyciężył w finale Pucharu Polski siatkarzy rozegranym w Krakowie. Po pięciu przegranych z rzędu, zespół Tomasza Fornala pokonał ubiegłorocznego tryumfatora Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:1.
Do hali przy ul. Lema zjechały najlepsze drużyny w kraju i Europie. Pary półfinałowe finału Pucharu Polski były identyczne jak te, w których niedługo rozpocznie się gra o medale mistrzostw Polski. JSW Jastrzębski Węgiel i Aluron CMC Warta Zawiercie w połowie maja będą rywalizować w Łodzi o awans do finału Ligi Mistrzów.
Puchar Polski siatkarzy w Krakowie
W sobotę Jastrzębski Węgiel i Warta Zawiercie odprawiły w trzech setach Bogdankę LUK Lublin i PGE Projekt Warszawa. W niedzielę przy 14 tysiącach 157 widzach (bilety na oba dni zostały wyprzedane przez turniejem w liczbie 15 tysięcy) ustanowiony został nowy rekord na meczu siatkówki klubowej w Polsce. Na parkiecie spotkały się te same drużyny, co rok wcześniej. Wówczas z pierwszego zdobycia pucharu niespodziewanie cieszyli się zawiercianie, którzy wygrali 3:1. 13 kwietnia jastrzębianie zrewanżowali się, choć na początku wykonali mały krok w tył.
Od 0:1 do 3:1. Tomasz Fornal zdobył Puchar Polski
Początek meczu to gra punkt za punkt. Następnie przewagę zaczęli budować obrońcy tytułu, którzy prowadzili 14:8. Wychodziło im niemal wszystko, a JSW miał problem z kończeniem pierwszych piłek i przegrał do 18. Rozpędzeni podopieczni Michała Winiarskiego mocno zaczęli także kolejnego seta, a następnie spotkanie się wyrównało. JSW po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie w jego drugiej części. Timothee Carle skończył atak, dołożył punkt z zagrywki i mistrzowie Polski odskoczyli na dwa punkty (17:15). Nie dali się już dogonić, tryumfując do 22 po wykorzystanej kontrze.
Trzecia partia była bardziej wyrównana. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Dopiero w końcówce jastrzębianie objęli prowadzenie 24:21 po autowym ataku Karola Burtyna. Warta obroniła pierwszą piłkę setową, ale kolejną wykorzystał Łukasz Kaczmarek i tylko jeden zwycięski set dzielił jego drużynę od drugiego w historii klubu Pucharu Polski.
Drużyna Marcelo Mendeza wykorzystała szansę i tryumfowała także w piątej odsłonie. W końcówce prowadziła już 21:17, jednak rywale walczyli o każdą piłkę i po dwóch blokach na Carle'u doszli przeciwników na punkt.
Emocje sięgnęły zenitu przy wideoweryfikacjach w kluczowej fazie meczu. Decyzje sędziów były na korzyść raz jednej, raz drugiej drużyny, a tablica wyników pokazywała remis po 23.. Rywalizacja trwała i trwała, Warta broniła piłki meczowe. W końcu po dobrej zagrywce Kaczmarka decydyjący punkt w kontrze wywalczył Carle (30:28).
Półfinały:
JSW Jastrzębski Węgiel – Bogdanka LUK Lublin 3:0 (25:23, 25:23, 25:23)
PGE Projekt Warszawa – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (18:25, 21:25, 19:25)
Finał:
JSW Jastrzębski Węgiel – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:1 (18:25, 25:22, 25:22, 30:28)